Zapowiedź 9. kolejki Ligowiec Weekend!
16.03.2025
Przed nami decydujący moment sezonu zimowego w Ligowiec Weekend. I chociaż nie będzie to sensu stricto ostatnia seria gier (mamy jeszcze kilka zaległości do rozegrania), to bardzo możliwe, że już w tę niedzielę wyłonimy obu złotych medalistów. Większa szansa na to jest w Ekstraklasie, gdzie Orlikowi Mokotów wystarczy jedno oczko, by zgarnąć mistrzowski wazon. Nieco bardziej skomplikowana sytuacja jest w I Lidze. Tam po tytuł może sięgnąć FC EAGLE, ale lider będzie musiał nie tylko wygrać swoje spotkanie, ale liczyć też na wpadki konkurentów. Zapraszamy na zapowiedź 9. kolejki w Ligowiec Weekend!
W Ekstraklasie piłkarski weekend zaczniemy dwoma starciami zaplanowanymi na 16:45. Jako pierwszych na tapet weźmiemy AZS PJATK z FC TAURI. Nominalni gospodarze zapewnili sobie już top3, ale mogą jeszcze myśleć o wicemistrzostwie. I spodziewamy się, że Akademicy z Mateuszem Chądzyńskim na kierownicy zrobią wszystko, by ten scenariusz się spełnił. Goście zaś celują w 4 lokatę na finiszu, co by było znakomitym osiągnięciem jak na beniaminka. Tauri swój ofensywny duet Kuba Łopaciński – Dmytro Pidhorny wzmocnili ostatnio Adrianem Wroną i przyniosło to spektakularne efekty. Toteż i tu FC T mogą myśleć o wygranej, ale my szanse oceniamy mniej więcej po równo.
W tym samym czasie, na boisku obok obejrzymy w akcji ERGO Technology & Services S.A. i Orlik Mokotów. I będzie to absolutnie kluczowy moment tego sezonu. Orlikowi ma jeszcze przed sobą 2 piłki meczowe, ale jesteśmy pewni, że ekipa z Mokotowa już teraz będzie chciała przypieczętować mistrzostwo. Do tego potrzebny im jest co najmniej remis. Wiemy, jak duży potencjał ma ERGO, ile dają z przodu tacy zawodnicy jak Piotr Kalinowski czy Mateusz Puchalski, ale naszym zdaniem to jedno oczko jest całkowicie w zasięgu lidera. Orlik Mokotów w obecnej kampanii pomylił się tylko raz i raczej nie przewidujemy powtórki, chociaż, rzecz jasna, nie możemy tu wykluczyć żadnego rozstrzygnięcia.
Następnie na murawie zameldują się Gentlemen z Chwastem Lotosu. Kto by pomyślał, że złoci medaliści z jesieni zimą będą bili się o utrzymanie? Zakładamy, że nikt nie przewidział takiego scenariusza, co tylko pokazuje, jak wyrównana jest rywalizacja w Ligowiec Weekend. Biało-zieloni będą tu pod wielką presją, gdyż w razie przegranej spadną z ligi. Lecz to samo możemy powiedzieć o drużynie ze Stegien. Piotr Gołębiewski et consortes po serii dość pechowych występów spadli na ostatnią lokatę, ale mogę jeszcze się wydostać na powierzchnię. Trzeba tu będzie, po prostu, zwyciężyć. Łatwo się mówi, zwłaszcza że rywale dysponują mocną ofensywą, na czele której stoją Piotr Ignaczewski i Maciej Michalski. Ale nie jest to niemożliwe.
Na drugim placu także zobaczymy konfrontację 2 drużyn zagrożonych relegacją z Ekstraklasy. Mowa tu o DMN Yebañsk i Polisquadzie. Oczywiście, porażka może być tu bolesna w skutkach, ale być może podział punktów uratuje obie strony? Tu bardzo wiele będzie zależało od pozostałych rezultatów, ale najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu zgarnąć pełną pulę. I zakładamy, że zarówno gospodarze, jak i goście, nie będą kalkulować i zagrają o wszystko. Ostatnio DMN są na fali wznoszącej (w czym wielki udział miał Jakub Cygan), ale jeśli Polisquad z Jackiem Gomulskim u steru zaprezentuje się na miarę swojego potencjału, to może myśleć o triumfie. A to zwiastuje niezwykle zacięte i pełne emocji widowisko.
Na sam koniec zostali nam SND oraz Powiew Czarnobyla. I tu ciężar gatunkowych tych zawodów także będzie ogromny. Na początek pytanie. Czy brygada znad Dolinki może spaść? Może. Jak gospodarze przegrają teraz i za tydzień, Gentlemen ogra Chwast, a Yebañsk zremisuje z Polisquadem, to team z Mokotowa pożegna się z najwyższą klasą rozgrywkową. Warto więc wziąć sprawy w swoje ręce i już w najbliższą niedzielę zapewnić sobie ligowy byt. O co powinni się postarać Kuba Kwaśniewski z Michałem śpiewakiem. Tu jednak faworytem będą goście, w których barwach prym wiedzie Adrian Kucharski. Powiew walczy o srebro z AZS PJATK (a w razie potknięcia Orlika, o przedłużenie nadziei na najcenniejsze trofeum), stąd zakładamy, że taryfy ulgowej dla przeciwników nie będzie.
AZS PJATK vs FC TAURI
ERGO Technology & Services S.A. vs Orlik Mokotów
Gentlemen vs Chwast Lotosu
DMN Yebañsk vs Polisquad
SND vs Powiew Czarnobyla
https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2025-ligowiec-weekend/ekstraklasa
Na tapet weźmiemy teraz I Ligę, gdzie zaczniemy rywalizacją FC Saint z FC Oldboys. Mai Linh (kandydat na króla strzelców) i jego świta mają jeszcze szanse na złoto, i to nie takie małe, więc nie mogą sobie pozwolić tu na żadne straty. Ewentualna wygrana może przedłużyć ich nadzieje na złoto, dlatego to właśnie goście będą tu faworytem. Lecz gospodarze w żadnym wypadku nie stoją na straconej pozycji. Święci to solidna ekipa, nie brak tam indywidualności (jak choćby Long czy Hung), a w dodatku będzie to spotkanie derbowe, a takie rządzą się swoimi prawami. Która załoga z Wietnamu będzie tu górą? Tego dowiemy się już wkrótce.
W tym samym czasie, na boisku obok, obejrzymy w akcji Kokosy oraz Elitarnych Gocław. Przed tygodniem oba te teamy zanotowały dość zaskakujące wyniki. Fioletowi przegrali z Niemłodymi Wilkami, Gocławianie zaś urwali punkty liderującym FC EAGLE. Mimo tego bukmacherzy nieco wyżej cenią tu akcje bijących się jeszcze o miejsce na pudle gospodarzy. Kokosy mają w składzie Jakuba Paducha, który walczy o tytuł najskuteczniejszego strzelca na pierwszym szczeblu, a to zawsze jest mocny argument. Niemniej, jesteśmy pewni, że Elitarni z Janem Zagrajczukiem u steru postarają się o kolejną niespodziankę. A czy im się to uda? Zobaczymy!
Następnie na murawie zameldują się Bimbrownicy oraz FC InterTeam. Wicelider nie ma tutaj wyjścia i musi po prostu zgarnąć pełną pulę, żeby utrzymać się w wyścigu o złoto. I jest to, rzecz jasna, realny scenariusz, gdyż Inter zwyciężał w swoich 5 ostatnich występach. My stawiamy na to, że załoga, w której prym wiedzie Vitalii Leniv, pójdzie za ciosem i przedłuży tę znakomitą serię, wywierając przy tym presję na konkurencji. Aczkolwiek przestrzegamy przed lekceważeniem rywali. Powtarzamy to dość często – z brygadą w żółtych trykotach łatwo się nie gra. A Michał Kowalski to jeden z najlepszych napastników w lidze i to może zrobić różnicę. Ale, mimo wszystko, gramy na gości.
Niemłode Wilki w teorii mogą jeszcze wylądować w top3, ale żeby tak się stało, musi być spełniony szereg warunków. My tu wymienimy ten najważniejszy – trzeba przede wszystkim być górą w swoim meczu. O co na pewno postarają się Adrian Dąbrowski z Tomkiem Kaniewskim. Przed Wilkami jednak trudny przeciwnik w postaci WARRIORS-REAL. Czerwoni w zeszłej serii zmagań pokazali klasę i w wielkim stylu pokonali Kokosy (w czym największy udział miał Mateusz Tryzybowicz) i zakładamy, że gospodarze będą celowali w kolejne 3 oczka. Naszym zdaniem będziemy tu świadkami wyrównanego widowiska, w którym każde rozstrzygnięcie jest możliwe.
Na sam koniec przyjrzymy się konfrontacji FC EAGLE z Corston Wankers. Gospodarze są liderem, goście zamykają tabelę, więc w teorii pewniakiem do triumfu będą ci pierwsi. My jednak będziemy ostrożni z takimi typami. Przede wszystkim dlatego, że Corston z Pawłem Selukiem na kierownicy w swoim poprzednim występie sprawili mnóstwo kłopotów drugiemu w stawce FC InterTeamowi. A po drugie Orły w zeszłą niedzielę zaliczyli pierwsze potknięcie (remis z Elitarnymi Gocław). FC E nie mogą znowu się potknąć, gdyż może być to bardzo bolesne w skutkach. Jesteśmy już na niemal samym finiszu sezonu, a EAGLE biją się o mistrzostwo, dlatego będzie na nich ciążyć duża presja. Z którą Dominik Tywonek z kolegami będą musieli sobie poradzić, jeśli marzą o najcenniejszym trofeum.
FC Saint vs FC Oldboys
Kokosy vs Elitarni Gocław
Bimbrownicy vs FC InterTeam
WARRIORS-REAL vs Niemłode Wilki
FC EAGLE vs Corston Wankers
https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2025-ligowiec-weekend/i-liga