Pora zakończyć nasz cykl artykułów o wydarzeniach z piłkarskiej wiosny. Na samym finiszu przyjrzymy się biznesowej Ekstraklasie. Tutaj walka o tytuł była niezwykle zacięta. Dość powiedzieć, że najlepszą drużynę wyłoniliśmy, dosłownie, w ostatnim meczu wiosennej kampanii. Mistrzowski wazon zgarnęła legendarna ekipa Grospol.pl, która dzięki dwóm wygranym w bezpośrednich spotkaniach wyprzedziła debiutujący w naszych rozgrywkach FC Natolin. Skład podium uzupełnili ERGO Technology & Services S.A.. Całej medalowej trójce serdecznie gratulujemy i zapraszamy na podsumowanie sezonu Wiosna 2024 – Ekstraklasa Ligowiec Biznes!

Jak wspomnieliśmy na wstępie, najlepszy wiosną okazał się Grospol.pl, czyli jedna z najbardziej utytułowanych ekip w historii Ligowca. Ta doświadczona załoga na inaugurację pewnie zwyciężyła z Aurovitas 6:1, ale w swoim kolejnym starciu dość nieoczekiwanie przegrała 2:7 z ERGO Technology & Services S.A.. Jak się okazało, była to jedyna porażka Grospolu. Zespół występujący w białych albo niebieskich trykotach w 3. serii zmagań ograł Spowolnionych 4:1, a potem 5:0 FC Natolin (czyli głównego konkurenta do złota). Następnie dwukrotnie okazali się lepsi od ABC Parkiety (8:4 i 3:1), zrewanżowali się ERGO (3:1), w takim samym stosunku pokonali Spowolnionych, a w 9. kolejce triumfowali z Aurovitas aż 14:4. Przed ostatnim meczem sezonu ich sytuacja wyglądała następująco: wystarczał im remis z ówczesnym wiceliderem FC Natolin, by sięgnąć po najcenniejsze trofeum. Grospol jednak nie kalkulował i po imponującym występie wygrali 7:2, udowadniając, że to właśnie im należał się mistrzowski wazon. Ten sukces to było niewątpliwie dzieło całego kolektywu, ale było kilku zawodników, których koniecznie musimy wyróżnić. Zaczniemy od Piotra Litwińskiego, który wiosną był w kapitalnej formie. Zanotował najwięcej asyst w lidze (12. ostatnich podań), a do tego został wybrany MVP Ekstraklasy. Kapitalnie spisywali się też Marcin Lutecki (najlepszy bramkarz ze średnią 8.8), król strzelców Aleksander Dzięcielski (13. goli w zaledwie 5. potyczkach), jak zwykle klasą samą dla siebie był też Dominik Skorża. Nie możemy też zapomnieć o postawie Marka Kołodziejczyka, Pawła Wycisłowskiego, Piotra Wycisłowskiego, Patryka Roguskiego, Dariusza Szczerby czy Krzysztofa Dębowskiego. Bez nich mistrzostwo nie byłoby możliwe. Czapki z głów!

Ukłony należą się też drugiemu na mecie FC Natolin. Ta doświadczona w stołecznych ligach załoga zaliczyła udany debiut w Ligowcu. Do końca walcząc o złoto. Zaczęło się serią 3 victorii z rzędu (3:1 z ABC Parkiety, 6:3 ze Spowolnionymi, 2:1 z Aurovitasem), ale w 4. kolejce przyszła bolesna porażka z 0:5 z Grospol.pl. Tydzień później drużyna z Ursynowa pokonała 6:2 ERGO Technology & Services S.A., ale w rewanżowym spotkaniu tych drużyn było 4:4. Mimo straty punktów FC N nie składali broni i nadal zamierzali uczestniczyć w wyścigu o tytuł. Co udało im się udowodnić w 3 następnych meczach, które Natolin wygrał (5:2 ze Spowolnionymi, 7:1 z Aurovitasem i 2:1 z ABC Parkiety). W finale sezonu zespół w Błękitnych barwach musiał zwyciężyć z Grospol.pl, by zgarnąć wazon, ale okazało się, że w ostatecznym rozrachunku musieli uznać wyższość oponentów. Z pewnością nie taki był cel tej brygady, ale my uważamy, że wicemistrzostwo to był naprawdę kapitalny rezultat. Skupiając się dalej na plusach, nie możemy wymienić kilku zawodników, którzy regularnie imponowali znakomitą dyspozycją. Zaczniemy od najlepszego strzelca Pawła Milczarka, by przejść do Macieja Wójcika, Patryka Białowarczyka, Macieja Krawczyka, Łukasza Nowaka, Michała Nowaka, Kamila Domańskiego, Roberta Kisiela, Michała Witka czy Olaf Orełko.

Na pudle znalazło się też miejsce dla ERGO Technology & Services S.A.. Niebiescy otworzyli piłkarską wiosnę w fantastyczny sposób, pokonując po kolei: 9:3 Spowolnionych, aż 7:2 Grospol.pl (była to jedyna porażka późniejszych mistrzów w całym sezonie) i 6:2 ABC Parkiety. W 4. kolejce jednak, co było wielką niespodzianką, ERGO podzielili się punktami z Aurovitasem (4:4). A tydzień później ulegli srebrnym medalistom FC Natolin 2:6. W rewanżowym starciu z FC N drużana w niebieskich koszulkach poprawiła się (remis 4:4), ale potem przyszła druga wiosenna przegrana, tym razem z Grospolem (1:3). W następnych dwóch potyczkach ERGO zgarnęli komplet oczek (5:3 z ABC Parkiety i 8:1 z Aurovitas), dzięki czemu zapewnili sobie top3. Na sam koniec co prawda ulegli Spowolnionym 4:5, ale nie zmieniło to ich pozycji w tabeli. Tak to się prezentowało zespołowo. Jeśli chodzi o indywidualne laurki, to tu docenimy świetne liczby i wyborną frekwencję Piotra Kalinowskiego, ostoję defensywy Patryka Kwiatkowskiego i drugiego najlepszego bramkarza ligi Stanisława Chomczyka. Na słowa uznania zasłużyli też Marek Wójcik, Jan Jabłoński, Kuba Mroczek, Kacper Tymosiak i Radek Sosnowski. Wielkie brawa!

Na czwartej lokacie, już ze sporą stratą do czołowej trójki, wylądowali ABC Parkiety. Fioletowi wiosną grali w kratkę. Zaczęli od porażki z FC Natolin 1:3, następnie ograli 7:4 Aurovitas, by w swoim 3. występie ulec ERGO Technology & Services S.A. 2:6. Tydzień później ABC Okazali się lepsi od Spowolnionych (6:5), ale potem dwukrotnie górą był Grospol.pl (4:8 i 1:3). Druga połowa sezonu wyglądała podobnie. Zwycięstwo z Aurovitas 4:1, przegrana z ERGO 3:5, remis ze Spowolnionymi i na koniec rozgrywek, po emocjonujących zawodach, 1:2 z FC Natolinem. To wszystko przełożyło się na dorobek 10 punktów. Na pewno ten wynik mógł być bardziej okazały, ale było też mnóstwo jasnych stron. Tytuł króla strzelców dla Grzegorza Spytka (13. goli), postawa golkipera Piotra Dziuby czy też takich zawodników jak Łukasz Krupa, Szymon Krupa, Adam Bartkowski, Patryk Tywonek,Karol Mazur i Radosław Wiśniewski, na których zawsze można było liczyć.

Również 10 oczek zdobyli wiosną Spowolnieni, co pozwoliło im finiszować na piątej pozycji. Pierwsza połowa sezonu nie była, delikatnie mówiąc, zbyt owocna dla nich. Po 4. kolejkach Niebiescy mieli na koncie 4 porażki (z 3:9 z ERGO, 3:6 z FC Natolin, 1:4 z Grospol.pl i 5:6 z ABC Parkiety). Potem jednak przyszło przełamanie w postaci 2 wygranych z Aurovitasem (4:3 i 9:4), „planowe” przegrane (ale po walce) z pretendentami do tytułu (2:5 z Natolinem i 1:3 z Grospolem). A końcówka rozgrywek była całkiem udana (3:3 z Parkietami i 5:4 z brązowym medalistą ERGO). Druga część wiosny pokazała, że w Spowolnionych jest bardzo duży potencjał i jeśli ta drużyna utrzyma w kadrze takich graczy jak Robin Bjalon, Bartosz Sędłak, Dominik Klimek, Bartosz Wylęzek, Patryk Królik, Sebastian Sienkiewicz, Mateusz Żółtowski i Artur Ziółkowski, to jesienią może namieszać.

Na samym końcu stawki znalazł się Aurovitas, który wiosną uzbierał ledwie jedno oczko. Ten remis, co ciekawe, miał miejsce w starciu z późniejszym brązowym medalistą ERGO Technology & Services S.A. (4:4). Granatowi nieźle wyglądali też w rywalizacji z ABC Parkiety (4:7), postraszyli Spowolnionych (3:4) czy wicemistrzów z FC Natolin (1:2 po golu w 39 minucie). Tak że umiejętności były, czasem brakowało wiary, co przełożyło się na kilka dotkliwych porażek i, finalnie, ostatnie miejsce w tabeli. Na pewno złego słowa nie możemy powiedzieć o Robercie Warakomskim, który był wyróżniającym się zawodnikiem nie tylko Aurovitasu, ale też całej ligi. Oprócz niego nieźle prezentowali się też Tomasz Jerzak, Krzysztof Pawlak, Maciej Żyliński, Kacper Jackowicz i Michał Małek.

 

Królowie strzelców: Aleksander Dzięcielski (Grospol.pl), Grzegorz Spytek (ABC Parkiety) – 13. goli

Król asyst: Piotr Litwiński (Grospol.pl) – 12. ostatnich podań

Najlepszy bramkarz: Marcin Lutecki (Grospol.pl) – średnia 8.8

MVP Sezonu: Piotr Litwiński (Grospol.pl)

 

BR Marcin Lutecki (Grospol.pl)

OBR Dominik Skorża (Grospop.pl) Piotr Litwiński* (Grospol.pl)

POM Piotr Kalinowski (ERGO Technology & Services S.A.)

AT Aleksander Dzięcielski (Grospol.pl) Paweł Milczarek (FC Natolin)

 

rez:

Stanisław Chomczyk (ERGO Technology & Services S.A.)

Robert Warakomski (Aurovitas)

Patryk Kwiatkowski (ERGO Technology & Services S.A.)

Maciej Wójcik (FC Natolin)

Robin Bjalon (Spowolnieni)

Grzegorz Spytek (ABC Parkiety)