OFERTA LIGOWIEC BIZNES JESIEŃ 2023

OFERTA LIGOWIEC WEEKEND JESIEŃ 2023

 

Kontynuujemy nasz cykl i tym razem czas na opis wydarzeń wiosennych w biznesowej Ekstraklasie. Tutaj byliśmy świadkami walki duopolu w wykonaniu Piwkarzyków i Grospol.pl. Finalnie o jeden punkt lepsi okazała się ekipa Piwkarzyków, która przerwała dominację Grospolu w naszych rozgrywkach. Na trzecim miejscu, dość nieoczekiwanie, znalazł się beniaminek ABC Parkiety. Całej medalowej trójce bijemy brawa i zapraszamy na podsumowanie sezonu Wiosna 2023 w Ekstraklasa Ligowiec Biznes!

 

Jak wspomnieliśmy we wstępie, najlepszą drużyną Ekstraklasy okazali się Piwkarzyki. Na dzień dobry ta drużyna zremisowała z obrońcą tytułu Grospolem 3:3, potem przyszła seria czterech zwycięstw (walkower z Radico, 9:3 z Barberianem, 5:0 z ABC i 11:2. Runda rewanżowa zaczęła się identycznie. Najpierw szalona wymiana ciosów z Grospolem (5:5), następnie kolejne darmowe punkty od Radico, 5:3 z Barbarzyńcami i w przedostatniej kolejce 6:2 z Parkietami, co zapewniło Piwkarzykom mistrzowski wazon. Na koniec pewna już pierwszego miejsca ekipa w białych koszulkach dość nieoczekiwanie przegrała 5:6 po szalonym, piłkarskim rollercoasterze z czerwoną latarnią ligi FC CCDP, ale nawet ta jedyna porażka w sezonie nie mogła przysłonić kapitalnej kampanii w wykonaniu Piwkarzyków. Pora na wyróżnienia indywidualnie. Tutaj złoci medaliści mieli czym się pochwalić. Klasą dla siebie był Jakub Urban, który nie tylko został królem asyst (10 ostatnich podań), ale do tego sięgnął po statuetkę MVP. Ten atakujący z głębi pola zawodnik wykręcał świetne liczby w ofensywie i do tego imponował efektownymi dryblingami. Fantastycznie spisali się też Karol Jaszczółt, Patryk Nawrocki, Szymon Sadowski czy Marcin Krucz, ale tak naprawdę każdy w kadrze Piwkarzyków dołożył swoją cegiełkę, bez której zdobycie najcenniejszego trofeum nie byłoby możliwe.

 

Co prawda Grospol.pl nie udało sięgnąć się po trzeci tytuł z rzędu, ale mimo wszystko była to bardzo udana wiosna w wykonaniu tej drużyny. Dodamy tylko, że zespół w białych/niebieskich koszulkach jako jedyny nie przegrał ani jednego meczu w tym sezonie. Na starcie Grospol podzielił się punktami z późniejszym mistrzem Piwkarzykami 3:3, potem przyszła wygrana 6:3 z FC CCDP, 1:1 z ABC, 3:0 z Radico i kolejny remis 4:4 z Barbarzyńcami. Rundę rewanżową Niebiescy otworzyli drugim podziałem punktów z Piwkarzykami (po kapitalnym i emocjonującym spotkaniu zakończonym wynikiem 5:5) i od tego momentu Grospol już się nie myli. Pozostałe cztery starcia wiosennych rozgrywek załoga ta zwyciężała i to w świetnym stylu (11:2 z CCDP, 2:1 z Barberianem, 7:5 z Radico i 6:0 z Parkietami). I chociaż w ostatecznym rozrachunku mistrzostwa nie było, to obrodziło statuetkami za indywidualne osiągnięcia. Tomek Markiewicz (życzymy powrotu do zdrowia) został królem strzelców (11 goli), Dominik Skorża (wraz z Kubą Urbanem z Piwkarzyków) był górą w klasyfikacji asyst (10 ostatnich podań), a Marcin Lutecki był najlepszym bramkarzem ligi (z imponującą średnią 8.6). Bardzo dobrze prezentowali się też Marek Kołodziejczyk, Piotr Jaguścik czy Piotr Wycisłowski, ale w zasadzie cały Grospol.pl jak zwykle prezentował naprawdę wysoki poziom.

 

Z dosyć dużą stratą punktową do czołowej dwójki finiszowali ABC Parkiety, ale i trzecie miejsce na pudle to fantastyczny rezultat dla beniaminka. Fioletowi na dzień dobry przegrali z CCDP, lecz w drugiej kolejce pokonali Barberian, a w trzeciej zatrzymali obrońców tytułu Grospol po remisie 1:1. Następnie ulegli wyraźnie Piwkarzykom, ale potem przyszły dwa zwycięstwa (4:3 z Radico i 5:3 z FC CCDP). W kolejnym tygodniu Barbarzyńcy wzięli rewanż (0:1), Piwkarzyki ponownie byli górą, ale w przedostatniej serii gier ABC zdołali wygrać z Radico 7:5 i nawet mimo porażki na finiszu rozgrywek z Grospolem udało im się utrzymać na podium. Co, powtórzymy, było naprawdę kapitalnym osiągnięciem. O sile tej drużyny stanowiło trio ofensywne Grzegorz Spytek – Łukasz Krupa – Rafał Pawlik, ale my docenimy też golkipera Piotra Dziubę oraz twardo grających obrońców Patryka Tywonka i Radka Wiśniewskiego. Chociaż w Parkietach każdy zawodnik dołożył swoje trzy grosze do tego brązowego medalu.

Barberian & Kolektyw Kreatywny zimą zgarnął brąz, ale tym razem nie udało się obronić tego wyniku i ostatecznie skończyło się na czwartej pozycji. Na pewno kluczem do tego była słabsza pierwsza połówka sezonu. Barbarzyńcy po trzech występach mieli na koncie trzy porażki (z Radico, ABC i Piwkarzykami) i dopiero w czwartym meczu miało miejsce przełamanie (wygrana z FC CCDP 6:2). Następnie załoga w czarnych barwach urwała punkt Grospolowi (1:1), rozbiła Radico (5:1) i zrewanżowała się na Parkietach 1:0. Gdy wydawało się, że Barberian powalczy o medale, to na koniec przyszła seria trzech przegranych, dość pechowych dodamy (z Piwkarzykami 3:5, 1:2 z Grospolem i 2:3 z Radico). I można było zapomnieć o podium. Mimo tego parę nazwisk musimy pochwalić. Marcin Wiśniewski był drugim najlepszym golkiperem Ekstraklasy (średnia 8.1), bardzo skuteczny był Błażej Świetanowski, jak zwykle można było liczyć na Krzysztofa Józefiaka, Marka Wiśniewskiego czy też Marcina Mystkowskiego.

 

Dopiero piąta lokata dla Radico była sporym rozczarowaniem. Drużyna rodem z Wietnamu co prawda strzelała dużo goli (za co odpowiadał duet Tu Neymar – Quang Ngo), ale miewała problemy ze składem (aż trzy walkowery), trzeba też przyznać, że zdarzały im się dość nieznaczne porażki (dwukrotnie z ABC czy też z Grospolem w przedostatniej kolejce). Lecz początek sezonu był obiecujący, po trzech meczach zespół w czerwonych koszulkach miał na koncie dwa zwycięstwa (z Barberianem 9:5 i FC CCDP 9:4). Potem jednak już do końca sezonu udało im się zgarnąć ledwie trzy oczka (po skromnej wygranej 5:4 ponownie z CCDP). Toteż z tak sinusoidalną dyspozycją ciężko było coś więcej ugrać, ale my liczymy, że jesienią zobaczymy Radico w swoim najlepszym wydaniu (a że potrafią grać, to pokazy wyniki w Lidze Weekendowej, gdzie sięgnęli po złoto).

Na samym końcu wylądowali FC CCDP. Bordowi to była wyjątkowo nieobliczalna paka. Inauguracja w ich wykonaniu była optymistyczna. W pierwszej kolejce FC Cały Czas Do Przodu pokonali ABC 4:2. Lecz potem przyszła fatalna seria aż sześciu porażek z rzędu i często były to przegrane bardzo dotkliwe. Żeby było ciekawej, w ostatnich dwóch meczach wiosennej kampanii drużyna w bordowych trykotach najpierw, jako jedyna w stawce, zwyciężyła z mistrzami Piwkarzykami 6:5 (po naprawdę fantastycznym występie), a następnie na finiszu sezonu ograli jeszcze Barberian 3:2. Zatem jest potencjał w tej ekipie. Jeśli tylko utrzymają w składzie Mikołaja Smoleńskiego, Piotra Pawlaka czy Norberta Tychanowicza, to znacznie lepsze wyniki będą spokojnie w ich zasięgu.

 

Na sam koniec chcieliśmy podziękować wszystkim Ekstraklasowiczom, drużynom i zawodnikom. Gratulujemy też trójce medalistów oraz indywidualnie wyróżnionym. To była naprawdę udana wiosna w Waszym wydaniu i co tu dużo ukrywać. Jesienią liczymy na kolejne emocje w ekstraklasowym wydaniu!

Król strzelców: Tomasz Markowicz (Grospol.pl) - 11 goli.

Król asyst: Dominik Skorża (Grospol.pl), Jakub Urban (Piwkarzyki) - 10 ostatnich podań.

Najlepszy bramkarz: Marcin Lutecki (Grospol.pl) - średnia 8.6.

MVP sezonu: Jakub Urban (Piwkarzyki)