Za nami ostatni akcent futbolowej zimy w rozgrywkach biznesowych. Najważniejszą informacją było to, że poznaliśmy dwóch brakujących złotych medalistów. W II Lidze mistrzowski wazon zgarnęło FC Hanoi, na trzecim szczeblu zaś najlepsi okazali się zawodnicy PKO Ubezpieczenia. Serdecznie gratulujemy z tego miejsca obu drużynom, wielkie brawa. Na pozostałych szczeblach też nie brakowało nam mocnych wrażeń. W Ekstraklasie poznaliśmy kolejność na podium, na pierwszoligowych murawach zaś Plus rzutem na taśmę wskoczył do top3. Zapraszamy na podsumowanie kolejki w Ligowiec Biznes!

W Ekstraklasie zaczęliśmy od mocnego uderzenia, czyli od starcia pewnego już złota Grospol.pl z bijącą się o wicemistrzostwo Husarią Mokotów 2. Pierwszy kwadrans w wykonaniu gości był perfekcyjny. Husarze kierowani przez Tomka Hubnera prowadzili 0:3 i nic nie zapowiadało, że może się to zmienić, zwłaszcza że gospodarze nie wyglądali najlepiej. Jednak po pół godzinie gry Grospol pokazał mistrzowski charakter. Zespół w niebieskich trykotach ruszył w pościg i szybko za sprawą duetu Marek Kołodziejczyk – Dominik Skorża zbliżył się na 2:3. W samej końcówce Grospol.pl za sprawą najlepszego na placu Kołodziejczyka udało się wyrównać na 3:3, co sprawiło, że ta drużyna zakończyła sezon bez porażki. Dla Husarii Mokotów 2 z kolei, mimo tego, że zwycięstwo uciekło im z rąk, remis też nie był złym rozstrzygnięciem, gdyż dzięki temu zapewnili sobie srebrne medale. Ten wynik spowodował też, że Barberian & Kolektyw Kreatywny już nie mógł Husarzy wyprzedzić. Barbarzyńcy zatem mierzyli się z FC CCDP teoretycznie o pietruszkę, ale przebieg tych zawodów pokazał, że obie strony poważnie podeszły do swoich obowiązków. Początek dość niespodziewanie należał do Bordowych, którzy szybko odskoczyli na 0:2, ale B&KK nie załamali się i jeszcze przed przerwą zdołali doprowadzić do stanu 2:2 po dublecie niezawodnego Błażeja Świetanowskiego. Po zmianie połów Barberian, już zgodnie z przewidywaniami, przejął inicjatywę i finalnie zwyciężył 5:2, w udany sposób podsumowując świetną w ich wykonaniu kampanię. W ostatnim spotkaniu Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej podejmował AZS WIT. Bukmacherzy wyżej tu cenili akcje NFOŚiGW, ale wiedzieliśmy też, że Akademicy złapali wiatr w żagle w poprzednich kolejkach. I ta potyczka potwierdziła ich dobrą formę. AZS dowodzony przez Arsena Oleksiva zaskakująco gładko pokonał mocnych tej zimy przeciwników aż 2:8. Już po 8 minutach było 0:3, a im „dalej w las”, tym AZS radził sobie lepiej. Końcowy rezultat jest tego najlepszym dowodem.

Grospol.pl vs Husaria Mokotów 2 3:3

Barberian & Kolektyw Kreatywny vs FC CCDP 5:2

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej vs AZS 2:8 WIThttps://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2023-ligowiec-biznes/ekstraklasa

 

Przechodzimy płynnie na pierwszy front, gdzie od razu zaczęliśmy od bardzo ważnego spotkania pomiędzy Old But Good i OBI. Zdobywcy mistrzostwa z zeszłego sezonu musieli tu wygrać, żeby uniknąć spadku i to oni otworzyli wynik za sprawą Tomka Zdrojewskiego. Jednak po kwadransie wyrównał Paweł Hardej, a niedługo po zmianie stron Kacper Szymanek po ładnym uderzeniu z dystansu dał prowadzenie Pomarańczowym 1:2. OBG znaleźli się w poważnych tarapatach, ale wtedy odpowiedzialność na swoje barki wziął Andrzej Ryś. Najpierw ten zawodnik przytomnie asystował przy golu Rafał Wernerowicza, a po chwili sam trafił do siatki na 3:2. Takie rozstrzygnięcie sprawiło, że Old But Good rzutem na taśmę uratowali I Ligę. Następnego dnia obejrzeliśmy mecz Ministerstwa Obrony Narodowej z Plusem, którego stawką było miejsce na pudle. MON-owi wystarczał tu remis, ale już w pierwszej odsłonie było jasne, że tej ekipie nie uda się osiągnąć tego celu. A wszystko to dlatego, że fenomenalnie zagrali goście, którzy kierowani przez duet Janek Pobocha – Kamil Jagiełło do szatni schodzili przy stanie 0:4. Po wznowieniu gry MON wyglądał już znacznie lepiej, ale Plus nie dał się dogonić, finalnie triumfując 2:5. Co dało im brązowy medal na finiszu, wielkie brawa. Pewny już złota PJM był faworytem konfrontacji z legalalliance.pl. Tymczasem Fioletowi zaprezentowali się wprost perfekcyjnie. Już w 1 minucie było 0:1, a potem, mimo że częściej przy piłce atakowali gospodarze, to niewiele mogli zdziałać na defensywę gości dowodzoną przez Tomka Drzała. A w przodzie bezlitośnie punktował przeciwników fantastycznie dysponowany Robert Łataś, co przełożyło się na niezwykle efektowny triumf 2:8. Dodamy do tego, że legalalliance.pl dokonali tego bez zmian. I chociaż ta załoga przez większą część zimy była zagrożona degradacją, to ostatecznie znalazła się o włos od podium. Dla PJM zaś była to pierwsza porażka w rozgrywkach Ligowca, ale mimo wszystko nie powinno to odwrócić uwagi od jednej rzeczy. Że sięgnęli po mistrzowski wazon i to w roli beniaminka, co jest naprawdę niesamowitym wyczynem.

Old But Good vs OBI 3:2

Ministerstwo Obrony Narodowej vs Plus 2:5

PJM vs legalalliance.pl 2:8

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2023-ligowiec-biznes/i-liga

 

Na drugoligowych murawach zapowiadała się nam emocjonująca walka po top3 i o złoto, ale nieco popsuł nam zabawę Dun & Bradstreet, który oddał walkowera FC Hanoi. Taka sytuacja spowodowała, że tytuł trafił w ręce drużyny rodem z Wietnamu, której z tego miejsca serdecznie gratulujemy. Odbył się za to mecz Aurovitas z bijącymi się jeszcze o pudło RZGD. Nominalni goście stawili się na to spotkanie bez zmian i to była pierwsza przyczyna ich porażki 8:2. A druga była taka, że fantastycznie zaprezentowali się Granatowi. W obronie znakomite zawody rozgrywał Michał Małek (a swój występ potwierdził pięknym lobem), dwoił się i troił Robert Warakomski, a dodatkowo skutecznością błysnął autor hat-tricka Marek Kasprowicz. Dla RZGD ta przegrana była brzemienna w skutkach, gdyż ten zespół, kosztem pauzującego w tej kolejce ProService Finteco, wypadł z czołowej trójki. DSV za to było już pewne srebrna, ale nie przeszkodziło to tej ekipie, by w efektowny sposób pokonać BC War Stars w swojej ostatniej potyczce w tych rozgrywkach. Nominalni gospodarze szybko objęli prowadzenie po uderzeniu Dawida Wichowskiego, a jeszcze przed przerwą na 2:0 podwyższył Piotr Smoluch. W drugiej części trzy bramki dołożył najlepszy na placu Artur Chojnacki i skończyło się na w pełni zasłużonym 5:0 dla DSV.

Dun & Bradstreet vs FC Hanoi 0:3 (w.o.)

Aurovitas vs RZGD 8:2

DSV vs BCG War Stars 5:0

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2023-ligowiec-biznes/ii-liga

 

I na zwieńczenie została nam III Liga, gdzie mieliśmy poznać zdobywcę złotego medalu. Najpierw jednak czekało nas starcie Kinguina z Aecom EC. Niestety, goście nie zdołali zebrać pełnego składu, toteż skończyło się na walkowerze dla Pomarańczowych i premierowego zwycięstwa tej zimy. To miało miejsce w środę. W czwartek zaś o złoto walczyło PKO Ubezpieczenia. Ta drużyna musiała zdobyć minimum cztery punkty w dwóch meczach, które mieli do rozegrania. I trzeba przyznać, że poszło im gładko. PKO najpierw rozbili Logifact 3:18, w czym miała udział cała ekipa z Kamilem Zawistowskim na czele. Napastnik zdobywając w tej potyczce osiem goli zrównał się w tabeli najlepszych strzelców z Marcinem Mazurem z USP Zdrowie. Lecz w konfrontacji z Kinguinem Zawistowski, dokładając hat-tricka, wyprzedził konkurenta, samemu zgarniając statuetkę. Do tego też as atutowy PKO zwyciężył w klasyfikacji asyst. Sam rywalizacja z Pomarańczowymi była dość jednostronna, skończyło się na pewnym 1:8. PKO Ubezpieczenia po fantastycznym finiszu rzutem na taśmę zdobywają mistrzowski wazon i trzeba przyznać, że zrobili to w naprawdę imponującym stylu. Za co należą im się ogromne gratulacje!

Kinguin vs Aecom EC 3:0 (w.o.)

Logifact vs PKO Ubezpieczenia 3:18

PKO Ubezpieczenia vs Kinguin 8:1

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2023-ligowiec-biznes/iii-liga