Za nami koniec bardzo emocjonujących wiosennych rozgrywek w lidze weekendowej. W Ekstraklasie po złoto sięgnął Inter Europol, a skład podium uzupełnili Chwast Lotosu oraz DMN Yebañsk. W I Lidze zaś na finiszu Fennecs zdołali uprzedzić Gentlemen, a na trzecim miejscu, co już było wiadomo wcześniej, znaleźli się Kokosy. Zapraszamy na podsumowanie ostatniej kolejki sezonu w Ligowiec Weekend!

W Ekstraklasie w ostatniej kolejce dwie ekipy biły się jeszcze o złoto: Chwast Lotosu oraz Inter Europol. Jak się okazało, zarówno jedni, jak i drudzy, wygrali walkowerem (CL dostał darmowe punkty od AZS PJATK, IE od FC Oldboys). Oznaczało to, że mistrzowski wazon zgarnął Europol, druga lokata przypadła Chwastowi, a na trzecim stopniu podium stanęli DMN Yebañsk. Całej trójce, rzecz jasna, serdecznie gratulujemy!

Na szczęście 2 pozostałe mecze już się odbyły. W pierwszym z nich Powiew Czarnobyla podejmował ERGO Technology & Services S.A.. Faworytem byli tu Granatowi i to oni wyszli na prowadzenie już w 8 minucie po uderzeniu Daniela Mikulicza. Po nieco ponad kwadransie na 1:1 wyrównał Marek Urawski i taki też rezultat utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron na 2:1 z karnego strzelił najlepszy na placu Maciej Cybulski, a potem Powiem poszedł za ciosem i zdołał odskoczyć na 4:1 po 33 minutach. Goście nie składali broni i dowodzeni przez Piotra Kalinowskiego zmniejszyli straty na 4:2, a w samej końcówce udało im się zbliżyć na 4:3. Na więcej jednak zabrakło im czasu i finalnie 3 oczka powędrowały na konto gospodarzy.

Następnie na murawie zameldowali się SND i FC InterTeam. Spodziewaliśmy się tu zaciętych zawodów, tymczasem po pierwszej połowie drużyna z Ukrainy odskoczyła na 0:2 po dublecie Vitalii Leniva. Po pół godzinie gry kontakt dał Jędrzej Łączyński, ale po chwili Leniv skompletował hat-tricka. A w 38 minucie poprawił na 1:4. Zespół znad Dolinki próbował się odgryzać, ale tego dnia Leniv przy wsparciu Vadyma Ilina oraz pozostałych kolegów był nie do zatrzymania. Ostatecznie napastnik Interu aż siedmiokrotnie wpisywał się na listę strzelców, walnie przyczyniając się do zwycięstwa FC IT aż 3:9. I dzięki temu goście skończyli sezon na bezpiecznym, ósmym miejscu.

 

AZS PJATK vs Chwast Lotosu 0:3 (w.o.)

Powiew Czarnobyla vs ERGO Technology & Services S.A. 4:3

SND vs FC InterTeam 3:9

FC Oldboys vs Inter Europol 0:3 (w.o.)

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-weekend/ekstraklasa

 

W I Lidze o tytuł w korespondencyjnej potyczce mieli walczyć jeszcze Fennecs oraz Gentlemen, ale, jak się okazało, załoga z Algierii, która była zdecydowanym faworytem starcia z The Villa, otrzymała walkowera. I to właśnie Fennecs zgarnął mistrzowski wazon, uprzedzając team ze Stegien i trzecie Kokosy. Całej medalowej trójce serdecznie gratulujemy!

Jeśli chodzi o Gentlemenów, to już było pewne, że sięgną po srebro, ale czekała ich jeszcze potyczka z WARRIORS-REAL. I tutaj gospodarze dość szybko odskoczyli na 3:0, ale jeszcze w pierwszej części goście zmniejszyli straty na 3:2. A po 35 minutach mieliśmy już 3:3. W odpowiedzi załoga w białych trykotach wyszła na 4:3, ale następnie swój koncert dał Mariusz Lipiński, który w krótkim zdobył 3 bramki (4 w całym spotkaniu), a swoje trafienie dołożył też Mariusz Trzybiński i zrobiło się 4:7. Na samym finiszu Gentlemeni zdołali jeszcze zbliżyć się na 6:7, ale na więcej zabrakło czasu. Mimo porażki Dżentelmeni nie mogli narzekać, gdyż ich kapitan Piotr Gołębiewski wygrał w obu dwóch klasyfikacjach indywidualnych (króla asyst i strzelców).

W rywalizacji Cervinusa z FC Football Team bukmacherzy nieco wyżej cenili akcje gospodarzy. Lecz to goście jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Lecz jeszcze przed przerwą, po zaciętej walce, Bordowi zdołali wypracować nieznaczną przewagę (3:2). Tuż po wznowieniu gry Bordowi podwyższyli na 4:2, a w końcówce dowodzeni przez Wiktora Balcera i najlepszego na placu Mateusza Kolbusa wypunktowali rywali, finalnie triumfując 7:3. I dzięki temu Cervinus zamknąć wiosenne rozgrywki na piątej lokacie, FC FC z kolei pozostali na ósmej pozycji.

Potem na boisku pojawili się SND II oraz FC TAURI. Oba od samego startu postawiły na wymianę ognia, stąd też po pierwszej, niezwykle interesującej połowie, było 3:3. Co ciekawe, ten stan utrzymywał się aż do 45 minuty, gdy Jędrzej Łączyński po podaniu Jana Almeidy uderzył na 4:3. Niedługo później było już 5:3, ale między 49 i 50 minutą niezawodny Dmytro Didhocnyy zdobył 2 gole, ratując rzutem na taśmę remis dla TAURI. Ostatecznie obie ekipy po świetnym widowisku podzieliły się punktami (5:5).

The Villa vs Fennecs 0:3 (w.o.)

Gentlemen vs WARRIORS-REAL 6:7

Cervinus vs FC Football Team 7:3

SND II vs FC TAURI 5:5

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-weekend/i-liga