Jesteśmy niemal na mecie rozgrywek biznesowych, ale po 9. tygodniu zmagań wciąż mamy więcej niewiadomych niż odpowiedzi. W Ekstraklasie Grospol.pl i FC Natolin solidarnie wygrali swoje starcia, w I Lidze zaś pewni już mistrzostwa OBI pokonali Deluxe Barbershop. Na drugim szczeblu zarówno lider, Ministerstwo Obrony Narodowej, jak i drugi ProService Finteco wysoko zwyciężali w swoich potyczkach, na trzecim poziomie z kolei losy tytułu rozstrzygną się między Plusem i LS-Rampą. Na czwartym froncie, w meczu na szczycie, Ferajnowa Rewolucja okazała się lepsza od Mobbyn Rangers, a na koniec, w V Lidze, całe top3, czyli La Figa, TK Ubezpieczenia II i FC REVIVAL triumfowała w konfrontacjach z niżej notowanymi rywalami. Zapraszamy na podsumowanie 9. kolejki w Ligowiec Biznes!

Nasze podsumowanie otworzymy Ekstraklasą, a konkretnie meczem Spowolnionych z Grospol.pl. Tu faworytem byli, rzecz jasna, obrońcy tytułu, ale po pierwszej części, po golu Denisa Visty, mieliśmy dość niespodziewane 1:0 dla gospodarzy. Lecz po zmianie stron goście wytrzymali próbę nerwów i pod dowodzeniem Dominika Skorży szybko wyrównali, a po 29 minutach było już 1:2. Ten stan utrzymywał się niemal do samego finiszu. W 40 minucie Grospol dobił rywala bramką na 1:3, dzięki czemu ten zespół pozostał liderem.

Ogromny krok w stronę podium zrobili ERGO Technology & Services S.A.. Granatowi mierzyli się z ABC Parkiety (także bijącymi się o top3) i tu od początku byliśmy świadkami wyrównanych zawodów. Do przerwy było 2:2, ale po wznowieniu gry duet Marek Wójcik – Piotr Kalinowski zrobił różnicę, dzięki czemu ERGO odskoczyło na 2:5 po 31 minutach. Mimo starań ABC (zwłaszcza Grzegorza Spytka) udało się im jedynie zmniejszyć straty na 3:5. Takie rozstrzygnięcie sprawiło, że ERGO już niemal na pewno zdobędzie brązowe medale, ale Parkiety nadal mają matematyczne szanse na pudło.

Na sam koniec zostali nam FC Natolin i Aurovitas. Pewniakiem do victorii był wicelider i tutaj nie było żadnej niespodzianki, chociaż po pierwszej części było tylko 1:0. Tuż na początku drugiej goście nawet wyrównali i ten stan trzymał się do 30 minuty, ale wtedy sprawy w swoje ręce wziął duet Olaf Orełko – Paweł Milczarek. Współpraca tej dwójki sprawiła, że ekipa z Ursynowa zaczęła punktować oponentów, co przyniosło im wysoką wygraną aż 7:1. FC Natolin po tym triumfie nadal się liczy w wyścigu o mistrzowski wazon i wciąż może dogonić liderujący Grospol.

 

Spowolnieni vs Grospol.pl 1:3

ABC Parkiety vs ERGO Technology & Services S.A. 3:5

FC Natolin vs Aurovitas 7:1

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/ekstraklasa

 

W I Lidze rozegraliśmy jedno spotkanie, pomiędzy Deluxe Barbershop i OBI. I trzeba przyznać, że było to naprawdę zacięte widowisko. Po pierwszej części nieco lepsi byli pewni już złota goście (1:2), a tuż po zmianie stron zrobiło się 1:3. Deluxe z Asimem Murzayevem nie składali broni i po nieco ponad pół godzinie gry mieliśmy już 3:3. Ten stan utrzymywał się do 34 minuty. Na finiszu Rafał Abramczuk z Jakubem Sochą zrobili różnicę, dzięki czemu OBI udało się wbić przeciwnikom 4 bramki, co przyniosło im zwycięstwo 3:7.

 

LS Airport Services vs FC Oldboys 3:0 (w.o.)

Deluxe Barbershop vs OBI 3:7

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/i-liga

 

Pora na II Ligę. Tutaj mamy już komplet medalistów, ale wciąż jeszcze nie wiadomo, kto sięgnie po najcenniejsze trofeum. W grze o to jest na pewno Ministerstwo Obrony Narodowej. MON w zeszłym tygodniu mierzył się z nieobliczalnym legalalliance.pl i tutaj bez problemów poradził sobie z rywalem, pokonując go aż 7:0. Kolejny raz świetnie zaprezentował się Marek Kołodziejczyk, świetną pracę też wykonali Darek Szczerba, Krzysiek Dębowski i golkiper Marcin Lutecki, ale tak naprawdę całe Ministerstwo zasłużyło na słowa uznania.

Bardziej zacięte zawody obejrzeliśmy, gdy na boisku zameldowali się Pilot i FC K.A.C.. Do przerwy nieco lepsi byli goście (1:2 po dublecie Kamila Kozłowskiego), a tuż po wznowieniu gry Kace powiększyły przewagę na 1:3. Niebiescy nie składali broni i dowodzeni przez Patryka Borowskiego zbliżyli się na 2:3, ale w ostatnich 10 minutach goście dołożyli jeszcze 2 sztuki, w ostatecznym rozrachunku wygrywając 2:5. A ten wynik sprawił, że FC K.A.C. zapewnił sobie miejsce na pudle.

Nie zawiódł też wicelider. ProService Finteco, bo o nich mowa, podejmowali DSV i tutaj spodziewaliśmy się zaciętego boju, zwłaszcza że Biało-granatowi byli górą w pierwszym meczu. Tym razem jednak PS F wzięli rewanż za tamtą porażkę. I to w naprawdę imponujący sposób. Od pierwszego gwizdka gospodarze napędzani przez trio Oskar Lachowicz – Kamil Kapica – Tomek Hubner raz za razem punktowali oponentów, już do przerwy prowadząc aż 10:1. W drugiej odsłonie Łukasz Zalewski i wciąż byli skuteczni, co zaowocowało niezwykle efektownym, w pełni zasłużonym triumfem 18:4.

 

Ministerstwo Obrony Narodowej vs legalalliance.pl 7:0

Pilot vs FC K.A.C. 2:5

ProService Finteco vs DSV 18:4

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/ii-liga

 

Sporo działo się w III Lidze, gdzie poznaliśmy skład podium, ale wciąż jeszcze nie wiemy, jaka będzie ostateczna kolejność na pudle. Na pewno znajdzie się na nim Plus, który wysoko ponoał Transstream, chociaż po 10 minutach było 0:2. Lecz lider kierowany przez duet Tomasz Ścibior – Robert Nowak jeszcze w pierwszej części odrobił straty z nawiązką (5:2), a po wznowieniu gry regularnie dokładał kolejne gole. Finalnie było 13:3, dzięki czemu Błękitni utrzymali się na szczycie stawki.

W bezpośrednim meczu o miejsce w top3 pomiędzy Lagardere Travel Retail i Beztlenowymi oglądaliśmy zacięte widowisko. Do przerwy nieco lepsi byli gości (2:3), a po zmianie stron udało im się odskoczyć nawet na 2:6 i 3:8. W czym największy udział mieli Michał Pawełek i Sebastian Materkowski. W końcówce Lagardere dowodzeni przez Pawła Milczara zbliżyli się nawet do 6:8, ale na więcej im zabrakło czasu. Beztlenowi, dzięki tej wygranej, zapewnili sobie brązowe medale.

Jako ostatni w minionym tygodniu na placu zameldowali się SM Warszawa i LS-Rampa. Warszawiacy w zeszłej kolejce urwali punkty liderującemu Plusowi, ale Rampie już nie udała się ta sztuka. Goście prowadzeni przez Bartłomieja Wojdowskiego i Dawida Nowickiego już po kwadransie wyszli na 1:4, ale tuż na początku drugiej odsłony gospodarze złapali kontakt na 2:4. Lecz w odpowiedz LS dołożyli 4 skuteczne ciosy i już wiadomo było, kto tu będzie górą. Ostatecznie Rampa triumfowała 3:8 i pozostała w wyścigu o mistrzowski wazon.

 

Plus vs Transstream 13:3

Lagardere Travel Retail vs Beztlenowi 6:8

SM Warszawa vs LS-Rampa 3:8

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/iii-liga

Przeskakujemy do IV Ligi, gdzie także nie mogliśmy narzekać na brak mocnych wrażeń. Na starcie obejrzeliśmy tu rywalizację dwóch ekip bijących się o brązowe medale, Inter vs Aecom EC. Zespół w białych trykotach już w 3 minucie wyszedł na prowadzenie i ten stan utrzymywał się aż do 26 minuty. Wówczas swój show zaczął Mateusz Serafin, który zdobył szybki dublet i było 1:2. Na 120 sekund przed ostatnim gwizdkiem wyrównał Sergey Bielyashnik, ale na finiszu najlepszy na murawie Serafin dołożył jeszcze 2 bramki, zapewniając Zielonym wygraną 2:4.

Następnie czekał nas mecz na szczycie pomiędzy Ferajnową Rewolucją i Mobbyn Rangers. Goście stawili się na te zawody w dość osłabionym składzie, ale przez długi czas utrzymywali korzystny dla nich wynik 0:0. Głównie dzięki znakomitej postawie ich golkipera. Lecz tuż przed przerwą na 1:0 trafił Patryk Grzelak, a w 27 minucie na 2:0 poprawił Michał Gałązka i goście mieli spory problem. Mimo starań nie udało im się nic wskórać, dzięki czemu Ferajnowa Rewolucja zdobyła tu niezwykle istotne 3 punkty, które przybliżyły ich do mistrzostwa.

Na sam koniec przeniesiemy się na dół stawki. Tam swoje spotkanie rozegrali Było Strzelać i Piłkawka. Spodziewaliśmy się tu raczej zaciętego widowiska, tymczasem gospodarze sprawę załatwili już w pierwszej części. Znakomita współpraca duetu Mikołaj Smoleński – Marek Lepianka sprawiła, że BS prowadzili 4:0, a niedługo po wznowieniu gry powiększyli swoją przewagę na 6:0. Gości stać było tylko na gola honorowego na 6:1 autorstwa Franka Wieczorka. Stąd też Było Strzelać w pełni zasłużenie zgarnęli pełną pulę.

 

Inter vs Aecom EC 2:4

Ferajnowa Rewolucja vs Mobbyn Rangers 2:0

Było Strzelać vs Piłkawka 6:1

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/iv-liga

 

Na sam koniec przyjrzymy się V Lidze, gdzie wciąż trwa zacięta walka o złoto. I tu trójka faworytów nie zawiodła. Na otwarcie Logifact mierzył się z La Figa i zaczęło się tu od dość niespodziewanego prowadzenia 1:0. Lecz lider za sprawą duetu Doan Leon - Paweł Truong jeszcze w pierwszej połowie odrobił straty z nawiązką (1:3), a w 24 minucie powiększył przewagę do 1:4. Czerwoni zdołali jeszcze raz się odgryźć, ale po nieco ponad pół godzinie gry LF zadali decydujący cios na 2:5. Dzięki tej wygranej La Figa utrzymała się na szczycie.

Z wyścigu o mistrzostwo nie rezygnują TK Ubezpieczenia II. Pomarańczowi w starciu z New Cut byli pewniakiem do zwycięstwa i ta prognoza potwierdziła się. Już po 8 minutach było 0:3, ale NC nie składali broni i próbowali ścigać przeciwników, głównie za sprawą Roberta Raspopina. Jeszcze po 27 minutach było 2:4, ale końcówka należała do gości, którzy kierowani przez trio Dawid Pluta – Tomasz Kotlimowski – Mateusz Zielonka dołożyli jeszcze 4 trafienia, samemu pozwalając już tylko raz się pokonać. Ostatecznie TK Ubezpieczenia II zanotowali victorię 3:8 i, jak wspomnieliśmy wyżej, wciąż mogą myśleć o tytule.

Tego, mimo wysokiego triumfu z DS Teamem, raczej nie zdobędzie już FC REVIVAL. To spotkanie wyrównane było tylko na samym starcie (2:2 po 7 minutach), ale potem Błękitni napędzani przez Vitalii Nimetskyi’a i Mikhailo Goletsa ruszyli odważniej do przodu i na efekty nie trzeba było długo czekać. Już do przerwy było 2:6, a po zmianie stron komanda z Ukrainy raz za razem punktowała przeciwników. Finalnie FC REVIVAL rozbił DS Team 3:11 i jeszcze może mieć nadzieje na awans do wyższej ligi.

 

Logifact vs La Figa 2:5

New Cut vs TK Ubezpieczenia II 3:8

DS Team vs FC REVIVAL 3:11

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/v-liga