Podsumowanie 8. kolejki Ligowiec Weekend!
25.10.2024
W przedostatniej serii zmagań w rozgrywkach weekendowych co prawda żadnego mistrza nie wyłoniliśmy, ale jesteśmy coraz bliżej finalnych rozstrzygnięć. W Ekstraklasie bardzo ważną wygraną z AZS PJATK zanotował Chwast Lotosu, ale na ten moment na czoło stawki powrócił Powiem Czarnobyla, który po świetnym występie pokonał ERGO Technology & Services S.A. W I Lidze zaś o włos od tytułu jest FC TAURI, ale wciąż na mecie może ich wyprzedził FC Red Dragons Prażmów. Zapraszamy na podsumowane 8. kolejki Ligowiec Weekend!
W Ekstraklasie zmagania rozpoczęliśmy hitowym starciem AZS PJATK z Chwastem Lotosu. Goście dość szybko wyszli na 0:2, ale po kwadransie AZS złapał kontakt. A po pół godzinie gry było już 2:2. Co zadziało jak płachta na byka na Biało-zielonych. Chwast dowodzony przez Piotra Ignaczewskiego w ciągu kolejnych kilku minut zadał 3 zabójcze ciosy i po tym wszystkim PJATK już się nie pozbierał. Finalnie CL wygrali 3:6 i awansowali na pozycję wicelidera, co daje im nadzieje na mistrzowski wazon.
Następnie na placu zameldowali się ERGO Technology & Services S.A. oraz Powiew Czarnobyla. Już po 7 minutach Bordowi prowadzili 0:2, a niedługo po zmianie stron rozgrywający świetne zawody Paweł Szamc podwyższył na 0:3. Nie był to jednak koniec emocji. ERGO rzucili się w pogoń i po 43 minutach zbliżyli się na 2:3. Lecz w odpowiedzi Powiew jeszcze dwukrotnie znajdywał drogę do siatki i niemal natychmiast uzyskał przewagę 2:5. Gospodarzy stać było jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki do 3:5. Taki wynik sprawił, że Czarnobyl powrócił na pierwszą lokatę i wciąż może realnie myśleć o tytule.
W meczu DMN Yebañsk z Gentlemen delikatnym faworytem byli gospodarze i ta prognoza potwierdziła się. Do przerwy było 1:1, ale na początku drugiej części Andrei Tsiashenka z Mateuszem Bajerom zrobili różnicę, dzięki czemu DMN wypracowali sobie przewagę 5:1. Team ze Stegien nie poddawał się i na finiszu próbował się odgryzać, ale gospodarze nie pozwolili sobie wyrwać zwycięstwa z rąk. W ostatecznym rozrachunku pokonując rywali 6:3.
Największą niespodziankę w miniony weekend sprawił SND. Drużyna znad Dolinki podejmowała ówczesnego lidera Kokosy i wydawało się, że będzie ciężko o choćby punkt. Tymczasem już po pierwszej odsłonie dzięki fantastycznej współpracy Jędrzeja Łączyńskiego i Kuby Kwaśniewskiego było 1:3. Tuż po wznowieniu gry Fioletowi zbliżyli się na 2:3, ale zespół z Mokotowa zrewanżował się w najlepszy możliwy sposób – zdobywając jeszcze 3 bramki. I dzięki temu SND wyskoczyli ze strefy spadkowej, a Kokosy, co było sporą sensacją, spadli z pierwszej lokaty.
Na sam koniec zobaczyliśmy w akcji 2 brygady bijące się o utrzymanie, czyli Inter Europol oraz Fennecs. Ustępujący mistrz był tutaj wyżej ceniony przez bukmacherów, ale mocno musiał się natrudzić z ekipą z Algierii. Zresztą końcowy rezultat 9:8 tego najlepszym świadectwem. Od samego startu obie strony postawiły na szaloną wymianę ognia. Głównymi działami u gospodarzy był duet Tomasz Piórkowski – Mariusz Piórkowski, goście zaś jak zwykle mogli liczyć na Tarika Ait Ouahioune. Finalnie, po kapitalnym widowisku i dramatycznej pogoni Fennecs, to Inter zgarnął pełną pulę, wydostając się tuż nad kreskę.
AZS PJATK vs Chwast Lotosu 3:6
ERGO Technology & Services S.A. vs Powiew Czarnobyla 3:5
DMN Yebañsk vs Gentlemen 6:3
Kokosy vs SND 2:6
Inter Europol vs Fennecs 9:8
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2024-ligowiec-weekend/ekstraklasa
Przechodzimy płynnie do I Ligi, w której na dzień dobry obejrzeliśmy potyczkę FC InterTeamu z FC Football Teamem. I tu byliśmy świadkami całkowicie jednostronnego widowiska. Gospodarze dowodzeni przez trio Ihor Matsiievskyi – Vitalii Leniv – Artem Cherkas bezlitośnie wypunktowali rywali, triumfując aż 16:1. I takie rozstrzygnięcie pozwoliło Interowi utrzymać nadzieję na miejsce w top3.
Bardzo ważne 3 oczka zgarnął też wicelider. FC Red Dragons Prażmów, bo o nich mowa, nie najlepiej zaczęli starcie z Corston Wankers, już po niespełna kwadransie przegrywając 2:0. Lecz potem do pracy wziął się duet Gracjan Brzeziński – Jakub Steć. Już po pierwszej połowie było 2:2, a na początku drugiej goście odskoczyli na 2:5. CW próbowali się odgryzać, ale skuteczność stała po stronie załogi z Prażmowa. Czerwone Smoki zasłużenie wygrali 4:9 i wciąż się liczą w wyścigu o mistrzowski wazon.
Lecz to FC TAURI jest najbliżej tytułu. Lider w zeszłą niedzielę mierzył się SND II i był pewniakiem do victorii. Ale drużyna znad Dolinki sprawiła faworytom mnóstwo problemów. I już po 12 minutach, dzięki fantastycznej postawie Kuby Kwaśniewskiego, mieliśmy sensacyjne 3:0. Co podziało jak zimny prysznic na gości, którzy rzucili się w pogoń. Już po 32 minutach było 3:4 i wydawało się, że wszystko wróciło do normy. Nic bardziej mylnego. SND II zadało kolejne 2 ciosy i zrobiło się 5:4. I dopiero na finiszu Kuba Łopaciński z Arturem Piaseckim i Dmytro Pidhornym przesądzili sprawę i po ostatnim gwizdku mieliśmy 5:6. Dzięki tej victorii zdobytej rzutem na taśmę FC TAURI są już o włos od złotego medalu.
Najcenniejszego trofeum nie zdobędą już na pewno Niemłode Wilki, ale ta brygada zrobiła duży krok w kierunku miejsca na pudle. Pierwszego gola w spotkaniu z Cervinusem już w początkowych sekundach strzelił Tomek Kaniewski, a potem przez całą pierwszą cześć nie oglądaliśmy już więcej bramek. I dopiero w 29 minucie mieliśmy wyrównanie. Wilki jednak niemal natychmiast opanowali sytuację, zadając oponentom 4 zabójcze uderzenia. Po których Bordowi, mimo ambitnej walki, już się nie podnieśli. Niemłode Wilki zwyciężyli 2:5 i utrzymali się w top3.
Na sam koniec została nam konfrontacja WARRIORS-REAL z ESFT Warszawa. Do przerwy zobaczyliśmy wyrównaną batalię, było 3:3 i to najlepiej odzwierciedla przebieg tego meczu. Dodamy tylko, że hat-tricka dla gości skompletował niezawodny Adrian Wrona. I ten zawodnik był bohaterem ESFT. Gdyż po zmianie stron jeszcze dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. A jego koledzy z defensywy nie pozwolili już przeciwnikom na zbyt wiele, a to w konsekwencji przyniosło Warszawiakom cenne 3 oczka (3:5).
FC InterTeam vs FC Football Team 16:1
Corston Wankers vs FC Red Dragons Prażmów 4:9
SND II vs FC TAURI 5:6
Cervinus vs Niemłode Wilki 2:5
WARRIORS-REAL vs ESFT Warszawa 3:5
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2024-ligowiec-weekend/i-liga