Podsumowanie 5. kolejki Ligowiec Weekend!
24.05.2024
Za nami już piąty seria spotkań w rozgrywkach weekendowych. Mimo że dotarliśmy do półmetka, to jeszcze za wcześnie na wyłanianie mistrzów, chociaż kilka ekip zgłosiło medalowy akces. W Ekstraklasie lider pauzował, co wykorzystali Chwast Lotosu i ERGO Technology & Services S.A., którzy wygrywali swoje starcia. W I Lidze niezwykle cenne trzy oczka zdobył Fennecs, który w meczu na szczycie pokonał Gentlemen. Zapraszamy na podsumowanie 5. kolejki w Ligowiec Weekend!
W Ekstraklasie rozpoczęliśmy starciem AZS PJATK z FC InterTeam. Akademicki już w 8 minucie odskoczyli na 2:0 po dublecie Stefana Branickiego, ale ambitnie walczący beniaminek zdołał jeszcze przed przerwą wyrównać. Po zmianie stron przewaga AZS-u rosła, mnóstwo pracy miał golkiper Interu, z konieczności występujący na tej pozycji Aliaksei Kiryianov, ale i on, mimo ogromnych starań, nie mógł zatrzymać rywali z Mirem Haidarem na czele. Którzy finalnie, po niezłym występie, wygrali 7:3, inkasując niezwykle cenne trzy punkty.
Następnie na murawie zameldowali się Chwast Lotosu i FC Oldboys. W pierwszej odsłonie obie ekipy wbiły sobie po sztuce i było 1:1 i ten stan utrzymywał się aż do 35 minuty. W czym spory udział miał znakomicie dysponowany bramkarz Lucjan Baran. Lecz jak do końca meczu został kwadrans, wicemistrzowie z zimy kierowani przez Macieja Michalskiego podkręcili tempo, raz za razem punktując przeciwników. I to przyniosło znakomite efekty, gdyż Chwast aż siedmiokrotnie znajdywał drogę do bramki, tracąc przy tym tylko jednego gola. Finalnie było 8:2, dzięki czemu wicelider odrobiły straty do pauzującego w tej kolejce DMN Yebañsk.
Będące w top3 ERGO Technology & Services S.A. też nie zawiedli. W rywalizacji z SND bukmacherzy większe szanse dawali gospodarzom i ta prognoza potwierdziła się w pełni. Już po pierwszej połowie ERGO prowadzone przez duet Patryk Kwiatkowski – Marcel Winiarski wygrywało 5:1, ale w drugiej części załoga znad Dolinki próbowała się odgryzać. I obejrzeliśmy już znacznie bardziej wyrównane widowisko. Jednak przewaga Granatowych była zbyt duża, a do tego udało się ją jeszcze nieznacznie „poprawić”. Ostatecznie ERGO zwyciężyli 9:4 i, podobnie jak Chwast, doskoczyli do lidera w ligowej tabeli.
AZS PJATK vs FC InterTeam 7:3
Chwast Lotosu vs FC Oldboys 8:2
ERGO Technology & Services S.A. vs SND 9:4
Powiew Czarnobyla vs Chaos Mokotów 3:0 (w.o.)
https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-weekend/ekstraklasa
Pora na I Ligę. Tu wystartowaliśmy meczem The Villa z FC TAURI. Goście za sprawą duetu Piotr Kruk – Dmytro Didhocnyy dość szybko odskoczyli rywalom na 0:3, ale jeszcze przed upływem regulaminowego czasu pierwszej odsłony Bust dał Villans bramkę kontaktową. Lecz po wznowieniu gry FC T podkręcili tempo i regularnie zaczęli punktować oponentów. Licznik tutaj zatrzymał się na 1:9, co było odzwierciedleniem przewagi Tauri w tych zawodach.
Znacznie bardziej wyrównane widowisko obejrzeliśmy, gdy na placu stawili się WARRIORS-REAL i Kokosy. W pierwszej połowie, niezwykle zaciętej, obie ekipy wbiły sobie po sztuce. Stąd też było 1:1. Ten stan utrzymywał się aż do 40 minuty. Wtedy to pewnie rzut karny wykorzystał najlepszy na murawie Youness Achah Boune. Lecz niedługo później Wojownicy zdołali odpowiedzieć uderzeniem Roberta Wasiuka, który w ostatecznym rozrachunku dało im remis 2:2.
Bardzo ciekawie było w rywalizacji dwóch drużyn, które dotychczas wygrywały wszystkie swoje mecze. Mowa tu rzecz jasna o Fennecs i Gentlemen. Załoga ze Stegien rozpoczęła w najgorszy możliwy sposób, od czerwonej kartki, ale team z Algierii nie wykorzystał okresu gry w przewadze. I dopiero po nieco ponad kwadransie wyszedł na prowadzenie dzięki Tarikowi Ait Ouahioune. Po pół godzinie wyrównał Jakub Obledziński, ale dzięki trafieniom Ouahioune i Kouidriego Hamzy gospodarze odskoczyli na 3:1. W 49 minucie nadzieję Gentlemenom dał Norbert Jasik, ale po chwili Hamza po raz drugi wpisał się na listę strzelców i skończyło się na 4:2. I dzięki temu lider zgarnął piąty z rzędu skalp w tych rozgrywkach.
W konfrontacji FC Football Teamu z FC REVIVAL bukmacherzy nieco więcej szans dawali gospodarzom, szczególnie że Błękitni na wiosnę jeszcze nie zapunktowali, ale tutaj od pierwszego gwizdka obie brygady szły łeb w łeb. Do przerwy było 2:2, ale po rozpoczęciu drugiej połowy Andrii Chychoya strzelił na 3:2. Co zadziałało motywująco na komandę z Ukrainy, która dowodzona przez Eduarda Aleksandrovicha na finiszu zdobyła jeszcze cztery gole, tracąc przy tym tylko jednego. A to pozwoliło FC REVIVALOWI zaliczyć premierową victorię w tym sezonie.
Na sam koniec obejrzeliśmy batalię pomiędzy SND II i Cervinusem. Pierwsza połowa należała do zespołu znad Dolinki, który, przy ogromnym udziale Marcina Pujera, wypracował sobie przewagę rzędu 3:1. Ale wicelider miał tego dnia w składzie Wiktora Balcera. Napastnik Bordowych już w pierwszej części zdobył w bramkę, a w drugiej jeszcze trzykrotnie odnajdywał drogę do siatki. I to właśnie ten zawodnik zrobił różnicę, w dużej mierze przyczyniając się do zwycięstwa Cervninusa 3:5.
The Villa vs FC TAURI 1:9
WARRIORS-REAL vs Kokosy 2:2
Fennecs vs Gentlemen 4:2
FC Football Team vs FC REVIVAL 4:6
SND II vs Cervinus 3:5
https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-weekend/i-liga