Podsumowanie 4. kolejki Ligowiec Weekend!
17.05.2024
W minioną niedzielę odbyła się czwarta seria zmagań weekendowych. W Ekstraklasie czwarte zwycięstwo z rzędu odniósł DMN Yebañsk, ciekawie było też w starciu mistrza z wicemistrzem z zeszłego sezonu. Mowa tu o SND i Chwaście Lotosu. W I Lidze za to swoją znakomitą dyspozycję potwierdził Fennecs, który był górą w meczu z Kokosami, a do tego akces medalowy do walki o medale zgłosili Cervinus oraz Gentlemen. Zapraszamy na podsumowanie 4. kolejki Ligowiec Weekend!
W Ekstraklasie czwarty tydzień rywalizacji zainaugurowaliśmy potyczką FC InterTeam z ERGO Technology & Services S.A.. Beniaminek po raz kolejny pokazał duże umiejętności, ale znowu nie było z tego żadnych zdobyczy. Lepiej te zawody rozpoczął Inter, po tym jak w 12 minucie Vitalii Leniv otworzył wynik, ale Granatowi jeszcze przed zejściem do szatni zadali trzy skuteczne ciosy i było 1:3. W drugiej odsłonie gospodarze cały czas gonili, ale ERGO dowodzone przez Sebastiana Kołaczewa nie pozostawało dłużne. I już do końca meczu goście utrzymali przewagę dwubramkowy dystans (5:7), dzięki czemu utrzymali się w ścisłej czołówce.
Następnie na boisku stawili się DMN Yebañsk oraz Powiew Czarnobyla. Faworytem był tu, rzecz jasna, obecny lider, ale goście od samego początku walczyli o pełną pulę. Jako pierwsi drogę do siatki znaleźli gospodarze, gdy po kwadransie Adrei Tsiashenka wykorzystał. Tuż przed przerwą, w 24 minucie, wyrównał Bartłomiej Zasadzki, ale nie minęło 60 sekund, gdy arbiter ponownie wskazał na wapno. I tym razem nie pomylił się Adam Krawczyk. Stan 2:1 utrzymywał się aż do 41 minuty. Wówczas Zasadzki skompletował dublet, a na 120 sekund przed upływem regulaminowego czasu gry na 2:3 poprawił Piotr Stępień. Odpowiedź Yebañska była zabójcza. W 49 minucie wyrównał Norbert Strachota, moment później najlepszy na murawie Tsiachenka uderzył na 4:3, zapewniając w takich okolicznościach zwycięstwo swojej drużynie. DMN sięgnęli po czwarty komplet oczek z rzędu i pozostali na szczycie stawki.
Znacznie bardziej jednostronna była potyczka FC Oldboys z Chaosem Mokotów. Chociaż pierwsza połowa była całkiem zacięta. Co ciekawe, to Chaos wyszedł na 0:1 po strzale Macieja Mamli z 20 minuty, ale jeszcze przed upływem pierwszej części FC O doprowadzili do remisu. Po zmianie stron Oldboje kierowani przez duet Quang – Kien w pełni zdominowali przeciwnika, raz za razem go punktując. Finalnie zespół z Wietnamu w efektowny sposób wygrał aż 11:3, sięgając po drugą victorię tej wiosny.
Na sam koniec czekał nas mecz dwóch najmocniejszych drużyn z zeszłego sezonu. Mianowicie SND (mistrz) i Chwastu Lotosu (srebro). Było to wyrównane spotkanie. Do przerwy nieco lepsi byli Biało-zieloni (1:2), załoga znad Dolinki, z Kubą Kwaśniewskim u steru, nie odpuszczała. I po pół godzinie gry wyszła na 3:2. Lecz Chwast prowadzony przez Huberta Rytela po 120 sekundach odpowiedział dwukrotnie i zrobiło się 3:4. SND próbowali odrabiać straty, ale ostatnie słowo należało do gości. W 43 minucie bardzo dobrze dysponowany tego dnia Szymon Binkiewicz ustalił rezultat na 3:5 i trzy punkty powędrowały na konto Lotosu.
FC InterTeam vs ERGO Technology & Services S.A. 5:7
DMN Yebañsk vs Powiew Czarnobyla 4:3
FC Oldboys vs Chaos Mokotów 11:3
SND vs Chwast Lotosu 3:5
Inter Europol vs AZS PJATK 3:0 (w.o.)
https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-weekend/ekstraklasa
Przyjrzyjmy się teraz wydarzeniom z I Ligi. W pierwszym niedzielnym spotkaniu los skojarzył FC Football Team i FC TAURI. Była to rywalizacja, w której najwięcej pracy mieli bramkarze, czyli Rajmund Skalski i Adrian Kakietek. Obaj znakomicie wywiązywali się ze swoich obowiązków, toteż byliśmy świadkami tylko jednego gola. Jego autorem był Adrian Dąbrowski, który na kwadrans przed upływem regulaminowego czasu gry przesądził o wygranej 1:0 dla Football Teamu.
Następnie na placu zameldowali się Kokosy i Fennecs. Hit 4. kolejki od początku układał się po myśli lidera. Już po 11 minutach goście pod wodzą Aita Ouhayoune Tarika odskoczyli na 0:3 i sytuacja ich rywali zrobiła się bardzo trudna. Co prawda gospodarze zdołali złapać kontakt na 1:3, ale tuż przed końcem pierwszej połowy załoga w niebiesko-białych trykotach podwyższyła na 1:4. Po wznowieniu gry Kokosy mieli swoje okazje, ale nie mieli pomysłu na dobrze dysponowanego Andreya między słupkami. A do tego drużyna z Algierii po nieco ponad pół godzinie zawodów trafiła na 1:5. I, jak się okazało, taki wynik już się utrzymał, co dało Fennecs czwarty komplet oczek z rzędu.
Emocji nie zabrakło w konfrontacji Gentlemen z FC REVIVAL. Do przerwy byliśmy świadkami klasycznej wymiany ognia. FC R trzykrotnie wychodzili na prowadzenie, ale ekipa ze Stegien za każdym razem doprowadzała do remisu, stąd też do przerwy było 3:3. Po zmianie stron gospodarze kierowani przez trio Norbert Jasik – Piotr Gołębiewski – Emin Minshid przejęli inicjatywę i na efekty nie trzeba było długo czekać. Gentlemen dołożyli z przodu cztery gole, tracąc już tylko jednego, a to finalnie przyniosło im trzecią w tym sezonie victorię, tym razem 7:4, i awans do top3.
Taki sam rezultat padł w starciu Cervinusa z WARRIORS-REAL, ale było to znacznie mniej wyrównane widowisko. Do szatni Bordowi schodzili przy stanie 3:0, co w dużej mierze było owocem współpracy Wiktora Balcera z Marcinem Bochniakiem, a po rozpoczęciu drugiej odsłony gospodarze kontynuowali ofensywę. I po 38 minutach było już 7:1. Dopiero w samej końcówce Wojownicy przebudzili się i po trzech szybkich bramkach zdołali zmniejszyć rozmiary porażki do 7:4, ale na więcej zabrakło im czasu. Stąd też trzy punkty zasłużenie zasiliły konto Cervinusa.
Na sam koniec SND II podejmowali The Villę. I w tych zawodach naprawdę dużo się działo. Pierwsza połowa miała przedziwny przebieg. Na starcie brygada znad Dolinki zadała trzy skuteczne uderzenia, w odpowiedzi Villans wyrównali po hat-tricku Busta. Gospodarze z Kacprem Mikołajczykiem na czele zareagowali kolejnymi trzema golami, stąd też po pierwszych 25 minutach mieliśmy 6:3. Villa nie zamierzała składać broni i rzuciła się w pogoń. A to pozwoliło gościom zbliżyć się na 6:5 po 42 minutach. Finisz był obfity w mocne wrażenia, ale ostatecznie SND II, po skutecznie egzekwowanym karnym w 50 minucie, udało się pokonać The Villa 7:5.
FC Football Team vs FC TAURI 1:0
Kokosy vs Fennecs 1:5
Gentlemen vs FC REVIVAL 7:4
Cervinus vs WARRIORS-REAL 7:4
SND II vs The Villa 7:5
https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-weekend/i-liga