Za nami już 4. serie zmagań w rozgrywkach biznesowych, zbliżamy się zatem do półmetka. W Ekstraklasie, po zwycięstwie z ERGO Technology & Services S.A., na czele stawki pozostał Inter Europol. W I Lidze w meczu na szczycie BCG War Stars pokonali LS Airport Services i zostali samodzielnym liderem. Na drugim szczeblu zaś na pierwszą lokatę wskoczyła Piłkawa po wygranej z Aecom EC, ale peleton jest bardzo blisko. Zapraszamy na podsumowanie 4. kolejki Ligowiec Biznes!

W Ekstraklasie rozpoczęliśmy od spotkania Grospol.pl ze Spowolnionymi. Obrońcy tytułu bardzo szybko, bo już po 12 minutach odskoczyli na 2:0 (przy obu trafieniach udział miał Piotr Litwiński). Od tego momentu mieliśmy sporo akcji w obie strony, ale finalnie, także dzięki fantastycznej postawie obu bramkarzy (Marcina Luteckiego i Marcina Wiśniewskiego) – wynik już się nie zmienił i 3 punkty powędrowały na konto Grospolu.

Następnie na placu zameldowali się Sieksa Warszawa i Szczęki Szczęśliwice. Jedynego gola w pierwszej połowie obejrzeliśmy w 17 minucie (strzelili go goście), a potem gospodarze próbowali odrabiać straty, ale napotykali na mur w postaci golkipera Antona Dychenko. Stan 0:1 nie zmieniał się przez długi czas. Aż do 31 minuty. Wtedy Szczęki podwyższyli na 0:2 po samobóju, a potem dowodzeni przez Kajetana Ostoja-Ciemnego zadali jeszcze 2 skuteczne uderzenia i było 0:4. Sieksą stać było jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki na 1:4 w samej końcówce tych zawodów.

W hitowo zapowiadającej się potyczce pomiędzy Interem Europol i ERGO Technology & Services S.A. od samego startu bardzo dużo się działo na murawie. Już po niespełna kwadransie ERGO kierowani przez Piotra Kalinowskiego prowadzili 1:3, ale jeszcze przed przerwą Inter dzięki współpracy duetu Krzysztof Kaczor – Tomasz Piórkowski wyszedł na 4:3. Tuż po zmianie stron goście wyrównali, ale gospodarze szybko przejęli inicjatywę i z pomocą wspomnianego Piórkowskiego z Kaczorem (wspomaganymi przez Michała Marca) zaczęli punktować rywali. Efekt? Wygrana 11:6 i pozostanie na pozycji lidera.

Nas sam koniec została nam konfrontacja FC Natolin z AZS SGH. Tu faworytem była załoga z Ursynowa i po 11 minutach, zgodnie z planem, było 3:1. Lecz od tej chwili coraz lepiej poczynali sobie Zieloni napędzani przez i po pierwszej odsłonie mieliśmy 3:3. A po wznowieniu gry AZS poszedł za ciosem i dołożył jeszcze 3 bramki. FC N przegrywali wtedy 3:6, ale nie składali broni i ruszyli w pogoń za przeciwnikiem, którą sterował Maciej Wójcik. Come-back się udał, gdyż w ostatecznym rozrachunku było 6:6, ale jesteśmy przekonani, że nikogo ten rezultat w pełni nie zadowalał.

 

Grospol.pl vs Spowolnieni 2:0

Sieksa Warszawa vs Szczęki Szczęśliwice 1:4

Inter Europol vs ERGO Technology & Services S.A. 11:6

FC Natolin vs AZS SGH 6:6

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2025-ligowiec-biznes/ekstraklasa

 

W I Lidze wystartowaliśmy hitem kolejki, czyli rywalizacją 2 bezbłędnie grających do tej pory drużyn. Mowa tu o LS Airport Services oraz BCG War Stars. Mecz na szczycie nie zawiódł oczekiwań. Goście bardzo szybko, bo już po 6 minutach wyszli na 0:2, ale jeszcze przed upływem pierwszej połowy gospodarze wyrównali. Po wznowieniu gry BCG kierowani przez duet Łukasz Walawender – Adrian Dybowski ponownie odskoczyli rywalom, tym razem na 2:5. Mimo ambitnej walki LS zdołali jedynie zmniejszyć rozmiary porażki na 3:5, przez co BCG War Stars zostali samodzielnym liderem.

W rywalizacji Ministerstwa Obrony Narodowej z FC REVIVAL spodziewaliśmy się zaciętego widowiska. I tak było na początku (po 9 minutach mieliśmy 1:1), ale potem inicjatywę przejął MON. I już po pierwszej części było 4:1. Tuż po zmianie stron obie załogi wbiły sobie po sztuce (5:2), ale następnie, już do samego końca Ministerstwo napędzane przez duet Sebastian Kołaczew – Piotr Litwiński raz za razem punktowało przeciwników. I finalnie gospodarze zwyciężyli pewnie i w pełni zasłużenie 12:2.

Następnie na placu zameldowali się Plus i DSV. W teorii faworytem byli gospodarze, ale tego dnia zamykający wówczas tabelę goście od samego początku prezentowali się bardzo dobrze. Co przełożyło się na 0:2 do przerwy (w czym duży udział miało trio Daniel Basalai – Kacper Brachaczek – Dominik Kulawik). Po rozpoczęciu 2 połowy Kulawik poprawił na 0:3, ale Błękitni szybko się odgryźli na 1:3. Plus miał sporo okazji, ale był wyjątkowo nieskuteczny. Za to DSV nie miał tego problemu i po naprawdę udanym występie zanotował premierową victorię tej zimy (2:6).

W tym samym czasie, na boisku obok, obejrzeliśmy spotkanie ESFT Warszawa z KS DHAKA. I tutaj również byliśmy świadkami przełamania. Po niespełna kwadransie Zieloni dzięki współpracy Piotra Szulczyka z Matthew Connolym wygrywali 0:2, ale w rewanżu gola do szatni zdobył Wojciech Polak. Na otwarcie drugich 20 minut KS D zaapilkowali oponentom 3 trafienia i ESFT mimo prób nie zdołali zmniejszyć tego dystansu. W czym dużą zasługę miał golkiper Dhaki Maks Lipski. W ostatecznym rozrachunku KS DHAKA triumfowała 2:6, co dało jej pierwsze 3 oczka w tym sezonie.

LS Airport Services vs BCG War Stars 3:5

Ministerstwo Obrony Narodowej vs FC REVIVAL 12:2

Plus vs DSV 2:6

ESFT Warszawa vs KS DHAKA 2:6

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2025-ligowiec-biznes/i-liga

 

Na zamknięcie naszego podsumowania została nam II Liga. Tam 4. kolejkę otworzyliśmy rywalizacją Niemłodych Wilków z PiS - Przyjaciele i Spółka. Gospodarze już po 6 minutach wyszli na 2:0, ale potem przez dłuższy czas wynik się nie zmieniał. Tuż po zmianie stron Wilki poprawili na 3:0, lecz goście zareagowali natychmiast, łapiąc kontakt na 3:1. Co podziałało na Niemłodych jak płachta na byka. Gospodarze kierowani przez Adriana Dąbrowskiego zaczęli skutecznie punktować rywali, a do tego jeszcze świetnie między słupkami spisywał się Jędrek Brzózka. Co przyniosło Wilkom w pełni zasłużone zwycięstwo 8:2.

Następnie na placu zameldowali się USP Zdrowie oraz Lagardere Travel Retail. Goście sprawę przesądzili już na samym początku, gdyż już po 11 minutach było 0:5. Tuż przed przerwą najlepszy na murawie Kuba Steć po podaniu Michała Dębskiego poprawił na 0:6 i już było po meczu. Co prawda USP po wznowieniu gry szybko zmniejszyli przewagę do 2:6, ale Lagardere mieli sytuację pod pełną kontrolą. A duet Steć – Dębski wciąż robił różnicę. W efekcie Lagardere Travel Retail triumfowali 3:10 i dzięki temu awansowali na 2 miejsce.

Nowym liderem została Piłkawka. Żółto-czarni na koniec 4. serii gier mierzyli się z Aecom EC. I w pierwszym kwadransie mieli sporo problemów z przeciwnikiem, gdyż dwukrotnie przegrywali (w 3 minucie było 1:0, w 12 mieliśmy 2:1). Goście doprowadzili do remisu 2:2 po niespełna 60 sekundach, a w drugiej części dowodzeni przez Franka Wieczorka i Kacpra Koronę odważniej ruszyli do przodu. W konsekwencji zespół w żółto-czarnych trykotach po niecałej pół godzinie tych zawodów odskoczył na 2:5. A na samym finiszu dołożyła jeszcze jedną bramkę autorstwa MVP tego spotkania Wieczorka. Piłkawka wygrała 2:6 i wskoczyła na pierwszą lokatę.

 

Niemłode Wilki vs PiS - Przyjaciele i Spółka 8:2

USP Zdrowie vs Lagardere Travel Retail 3:10

Aecom EC vs Piłkawka 2:6

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2025-ligowiec-biznes/ii-liga