W zeszłym tygodniu odbyła się 3. seria zmagań w rozgrywkach letnich, więc dobijamy już powoli do połówki sezonu. W I Lidze FC Natolin pewnie pokonał Polisquad, przez co nowym liderem został AZS PJATK. Na drugim szczeblu po remisie FC TAURI ze Szczękami Szczęśliwice na samodzielne prowadzenie wyszła ekipa Widma Awansu. Zapraszamy na podsumowanie 3. kolejki w Ligowiec Lato!

Nasz artykuł zaczniemy I Ligą, w której już na dzień dobry czekał nas hit, czyli starcie Polisquadu z FC Natolinem. Spodziewaliśmy się, że lider nie będzie miał tu łatwego zadania i już po pierwszej odsłonie to się potwierdziło. Ekipa z Ursynowa dzięki współpracy duetu Olaf Orełko – Kamil Domański wyszła na 0:2, a tuż po zmianie stron goście podwyższyli na 0:3. Gospodarze nie składali broni i w 32 minucie zbliżyli się na 3:1, ale na finiszu FC Natolin z pomocą Orełko i Domańskiego zadali jeszcze 2 ciosy, wygrywając ostatecznie 1:5.

Taki rezultat sprawił, że na pierwsze miejsce wskoczył AZS PJATK. Akademicy byli faworytem starcia z LS-Rampą i trzeba przyznać, że nie zawiedli oczekiwań. Lecz pierwsza połowa zakończona przy stanie 2:3 była dość zacięta. W drugiej AZS napędzany przez niezawodnego Tomka Bicza (aż 5 trafień i 2 asysty w tym meczu) raz za razem punktowali przeciwników, co zaowocowało wysokim, efektownym i w pełni zasłużonym zwycięstwem 5:13. Połączonym z awansem na pierwszą lokatę.

Zdecydowanie bardziej zacięty przebieg miała konfrontacja ABC Parkiety z KS DHAKA. Do przerwy byliśmy świadkami małej wymiany ognia, a w głównych rolach wystąpili tu Grzegorz Spytek oraz Krystian Szturemski (3:2). Tuż po wznowieniu gry najlepszy na placu Spytek skompletował hat-tricka, a po nieco ponad pół godzinie tych zawodów Radosław Wiśniewski poprawił na 5:2. KS D nie poddawali się i po trzecim tego dnia golu Szturemskiego zbliżyli się na 5:3, ale na więcej im zabrakło czasu. Stąd też 3 punkty wjechały na konto Fioletowych.

Jako ostatni na murawie stawili się DSV i ORA Warszawa. W pierwszej części obejrzeliśmy tylko jedną bramkę (dla gości), ale w drugiej obie załogi były już zdecydowanie bardziej skuteczne. W 23 minucie było 0:2, na co odpowiedzieli gospodarze uderzeniem Dawida Wichowskiego z 29 minuty. Nie minęło 60 sekund, gdy z wolnego świetnie przymierzył Gianfranco Ricci, a w końcowym fragmencie tych zawodów byliśmy już świadkami klasycznej wymiany ciosów. Finalnie jednak lepsza okazała się ORA (3:6), w czym największy udział miał Ricci, który dzięki świetnie egzekwowanym stałym fragmentom uzbierał dublet.

 

Polisquad vs FC Natolin 1:5

LS-Rampa vs AZS PJATK 5:13

ABC Parkiety vs KS DHAKA 5:3

DSV vs ORA Warszawa 3:6

https://www.ligowiec.pl/leagues/lato-2024-ligowiec/i-liga

 

Pora na II Ligę, gdzie już w pierwszym spotkaniu mieliśmy okazję zobaczyć w akcji lidera. FC TAURI, bo o nich mowa, podejmowali Szczęki Szczęśliwice i byli uznawani za delikatnego faworyta. Lecz od samego startu goście postawili twarde warunki, co zaowocowało prowadzeniem 0:2 po pierwszej odsłonie po uderzeniach Barnaby Rud-Chlipalskiego i Mikołaja-Ostaja Ciemnego. Po wznowieniu gry TAURI rzucili się w pogoń za rywalem, za co odpowiadali przede wszystkim Kuba Łopaciński i Dmytro Didhorny. I dzięki tej dwójce gospodarze zdołali wyrównać na 2:2, ale zwycięskiego trafienia już nie udało się zdobyć.

Następnie na murawie zobaczyliśmy w akcji Ferajnową Rewolucję i FC REVILAL. Do przerwy nieco lepsi byli gospodarze, którzy do szatni schodzili przy stanie 2:1. W 27 minucie na 2:2 strzelił Vitalii Nimetskyi i było już 2:2. Ferajnowa w końcówce jednak wyszła na swoje, a wszystko to dzięki współpracy tria Bartłomiej Ostasz – Paweł Marczak – Patryk Grzelak. Finalnie zespół w białych trykotach wygrał 4:2, dzięki czemu powrócił do powrócił do top3.

Niemłode Wilki na inaugurację zanotowali porażkę, ale przed tygodniem pauzowali. I być może ten krótki odpoczynek sprawił, że starcie z Piłkawką Wilki rozpoczęli z ogromną werwą, gdyż już po 6 minutach było 2:0. W czym wielki udział miał znakomicie dysponowany Amadeusz Mozart. Tuż po zmianie stron NW powiększyli przewagę do 3:0, ale wtedy przebudzili się goście, którzy starali się odgryzać. W efekcie po 33 minutach zrobiło się 4:2. Ostatecznie, na sekundy przed finiszem, Niemłode Wilki zadały decydujący cios, który ustalił wynik na 5:2.

Po stracie punktów przez FC TAURI szanse na samodzielnego lidera miało Widmo Awansu. Wystarczyło „tylko” pokonać Mobbyn Rangers. Nie było to jednak łatwe zadanie. W pierwszej części zobaczyliśmy jednego gola, którego tuż przed zejściem do szatni zdobył Krzysiek Mutschmann. A w 24 minucie na 2:0 podwyższył będący ostatnio w świetnej formie Borys Ginda. Po kolejnych 180 sekundach Bordowi zrewanżowali się uderzeniem Bartosza Urbankowskiego, ale finalnie to Widmo dopięło swego. W 33 minucie drogę do siatki znalazł Krzysztof Zwierz, a chwilę na listę strzelców ponownie wpisał się Ginda, przez WA sięgnęli po 3 komplet oczek z rzędu (4:1). A to oznaczało, że to oni awansowali na pierwszą lokatę.

 

FC TAURI vs Szczęki Szczęśliwice 2:2

Ferajnowa Rewolucja vs FC REVIVAL 4:2

Niemłode Wilki vs Piłkawka 5:2

Widmo Awansu vs Mobbyn Rangers 4:1

https://www.ligowiec.pl/leagues/lato-2024-ligowiec/ii-liga