Za nami drugi tydzień rywalizacji w rozgrywkach weekendowych. W Ekstraklasie po raz kolejny błysnęła formą ekipa Powiewu Czarnobyla, która sprawiła małą niespodziankę, pokonując Chwast Lotosu. Na pierwszoligowych murawach zaś z kompletem zwycięstw stawce przewodzą FC TAURI, FC Red Dragons Prażmów oraz FC InterTeam. Zapraszamy na podsumowanie 2. kolejki w Ligowiec Weekend!

Nasze podsumowanie rozpoczniemy, co naturalne, od Ekstraklasy, gdzie na otwarcie AZS PJATK podejmował Fennecs. W pierwszej części obie ekipy wbiły sobie po sztuce, ale w drugiej Akademicy pod przywództwem Mira Haidara odskoczyli na 3:1. Załoga z Algierii nie składała broni i kierowana przez Tarika Ait Ouahioune zdołała doprowadzić do remisu 3:3 w 48 minucie. Gdy wydawało się, że taki wynik utrzyma się do końca, ale w dosłownie w ostatnich sekundach gola na 4:3 zdobył Mateusz Chądzyński, czym zapewnił wygraną AZS PJATK 4:3.

Następnie na placu stawili się Powiew Czarnobyla i Chwast Lotosu. Tutaj delikatnym faworytem byli goście, ale to gospodarze do szatni schodzili przy stanie 2:0. Tuż po zmianie stron Chwast wyrównał na 2:2, ale Powiew dowodzony przez najlepszego na murawie Marka Urawskiego ponownie odskoczył na odległość 2 bramek. Biało-zieloni starali się odrabiać straty, ale finisz tego spotkania należał do PC. Bordowi za sprawą Urawskiego wspomaganego przez Bartłomieja Zasadzkiego wypunktowali oponentów, dzięki czemu triumfowali 7:3, co było ich drugim kompletem oczek tej jesieni.

Bardzo dużo działo się też w starciu DMN Yebañsk z SND. Lepiej w te zawody weszli gospodarze, którzy w 6 minucie trafili na 1:0, ale potem to goście przejęli inicjatywę i jeszcze przed upływem pierwszej odsłony aż pięciokrotnie odnajdywali drogę do siatki przeciwników. Co w dużej mierze było zasługą duetu Maciej Sejbuk – Ayhan Emiroglu. Po zmianie stron DMN z Mateuszem Bajerą na czele zmniejszyli przewagę do 3:5, a potem już do ostatniego gwizdka oglądaliśmy klasyczną wymianę ognia. Lecz SND nie roztrwonili dorobku z pierwszej połowy i finalnie, po fantastycznym widowisku, zwyciężyli 5:9, zgarniając premierową victorię w tym sezonie.

Emocji nie zabrakło też w meczu ERGO Technology & Services S.A. z Gentlemen. Bukmacherzy tutaj stawiali na znacznie większe doświadczenie Niebieskich, ale od samego startu Piotr Gołębiewski et consortes nie odstawali od bardziej utytułowanych rywali. Czego efektem było 2:3 po pierwszej odsłonie. Tuż po otwarciu drugiej mieliśmy już remis 3:3 i ten rezultat nie zmieniał się aż do 41 minuty. Wówczas to Marek Wójcik strzelił na 4:3, po chwili poprawił Piotr Kalinowski, a w 48 minucie ten sam zawodnik podwyższył na 6:3 i już było jasne, że ERGO zgarnie pełną pulę. Gościom udało się jedynie zmniejszyć rozmiary porażki do 6:4, ale na więcej nie starczyło im czasu.

W rywalizacji Interu Europol z Kokosami obrońcy tytułu oddali walkowera, przez Fioletowi po 2. kolejce utrzymali się na pozycji lidera.

 

AZS PJATK vs Fennecs 4:3

Powiew Czarnobyla vs Chwast Lotosu 7:3

DMN Yebañsk vs SND 5:9

ERGO Technology & Services S.A. vs Gentlemen 6:4

Inter Europol vs Kokosy 0:3 (w.o.)

https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2024-ligowiec-weekend/ekstraklasa

 

Przechodzimy do I Ligi, gdzie na otwarcie obejrzeliśmy starcie FC InterTeam z ESFT Warszawa. Po pół godzinie tych zawodów aż 4:0 prowadzili gospodarze kierowani przez niezawodnego Vitalii Leniva i wydawało się, że nie będzie tu wielkich emocji. Tymczasem niedługo później czerwoną kartkę otrzymał golkiper Interu, po czym goście dowodzeni przez najlepszego na placu Bronisza Pstruchę ruszyli w pościg. I byli bliscy szczęścia, gdyż finalnie było jedynie 5:4. Lecz mimo zespół w białych strojach zgarnął drugi komplet oczek tej jesieni i utrzymał się czołówce.

Następnie na murawie zameldowali się FC Football Team oraz FC TAURI. Faworytem tej potyczki był lider i ta prognoza potwierdziła się w pełni. Już po nieco ponad kwadransie było 0:4, a w drugiej części Tauri dorzucili kolejne 2 trafienia. Ekipa w żółtych koszulkach odgryzła się szybkim dubletem Bartłomieja Pacuszkie, ale ostatnie słowo należało do gości i w ostatecznym rozrachunku było 2:7. Niewątpliwym bohaterem tego widowiska był Artur Piasecki, który miał udział przy każdej z 7 bramek dla FC TAURI.

Dużo bardziej wyrównana była konfrontacja WARRIORS-REAL z Niemłodymi Wilkami. Po pierwszej połowie lepsi byli Wojownicy, którzy wypracowali sobie przewagę 2:0 (w czym największy udział miał Mariusz Tryzybowicz). Wilki jednak nie składali broni i na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem złapali kontakt po uderzeniu Adriana Dąbrowskiego. Wszystko roztrzygnęło się na samym finiszu. W 46 minucie do wyrównania doprowadził Wojciech Zaniewski, a w końcowych sekundach ten sam zawodnik po raz drugi wpisał się na listę strzelców, zapewniając Niemłodym Wilkom wygraną 2:3.

Bardzo ciekawy przebieg miała rywalizacja SND II z FC Red Dragons Prażmów. Początek dla załogi znad Dolinki był wymarzony, gdyż już po 12 minutach mieliśmy 3:0. Ale jeszcze przed przerwą brygada z Prażmowa z Jakubem Góralskim u steru nie tylko odrobiła straty, ale też wyszła na 3:5. A po zmianie stron kapitalnie dysponowany Góralski skompletował hat-tricka, podwyższając na 3:6. W odpowiedzi SND II z pomocą Ayhana Emiroglu zbliżyli się na 5:6, ale goście, a konkretniej Góralski, zareagowali niemal natychmiast (kolejne 2 gole). W efekcie Red Dragons triumfowali 5:8 i utrzymali pozycję wicelidera.

Na zwieńczenie 2. kolejki czekał nas mecz Cervinusa z Corston Wankers. Pierwsza odsłona to był prawdziwy pokaz sił nominalnych gospodarzy. Bordowi napędzani przez Andrzeja Cichockiego z Wiktorem Balcerem prezentowali się kapitalnie, dzięki czemu do szatni schodzili przy stanie 6:1. Po wznowieniu gry team w bordowych trykotach kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń i nie pozwolił przeciwnikom rozwinąć skrzydeł. Finalnie Cervinus w pełni zasłużenie zwyciężył 7:2, co dało im premierowe 3 punkty w swoim pierwszym występie w tym sezonie.

 

FC InterTeam vs ESFT Warszawa 5:4

FC Football Team vs FC TAURI 2:7

WARRIORS-REAL vs Niemłode Wilki 2:3

SND II vs FC Red Dragons Prażmów 5:8

Cervinus vs Corston Wankers 8:2

https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2024-ligowiec-weekend/i-liga