Podsumowanie 2. kolejki Ligowiec Biznes!
08.10.2024
Za nami 2 tydzień starć w biznesie. W Ekstraklasie na czele, z kompletem zwycięstw, mamy 3 ekipy, czyli ERGO Technology & Services S.A., Grospol.pl i Polisquad. Podobnie jest w I Lidze, gdzie do tej pory bezbłędnie grali ProService Finteco, Szczęki Szczęśliwice i La Figa. Na drugim froncie ważne 3 punkty zdobyli FC REVIVAL i Old Stars, a na trzecioligowych murawach drugi efektowny triumf odnieśli zawodnicy Lagardere Travel Retail. Zapraszamy na podsumowanie 2. kolejki Ligowiec Biznes!
W Ekstraklasie zaczęliśmy starciem Albatrosów z Grospol.pl. Tu faworytem byli obrońcy tytułu, ale debiutanci sprawili im mnóstwo problemów. I już do przerwy gospodarze dowodzeni przez Patryka Przygodę dość niespodziewanie prowadzili 3:1. Lecz po zmianie stron doświadczona ekipa gości ruszyła do przodu i konsekwentnie odrabiała straty. Po 21 minutach było 2:3, a po pół godzinie gry najlepszy na placu Dominik Skorża dał wyrównanie. Ostatnie słowo należało do Grospolu. W 38 minucie gola na wagę wygranej 3:4 zdobył Krzysztof Dębowski i 3 oczka powędrowały na konto gości.
Mnóstwo emocji mieliśmy też w rywalizacji Sieksy Warszawa z OBI. Już po kwadransie było 3:0, ale jeszcze przed przerwą goście doprowadzili do remisu 3:3 po hat-tricku Pawła Kasprzaka. Po wznowieniu gry nadal byliśmy świadkami pasjonującej wymiany ognia. Wynik i sytuacja boiskowa zmieniały się jak w kalejdoskopie, toteż na nudę nie mogliśmy narzekać. W samej końcówce rozgrywający kapitalne zawody Mateusz Żydkiewicz zagrał do Patryka Niedziałkowskiego, który uderzył na 7:6, ale w ostatniej minucie, po strzale z wolnego, wyrównał na 7:7 Paweł Kulik i finalnie oba zespoły podzieliły się punktami.
Bardzo zacięty przebieg miał też mecz ABC Parkiety z Polisquadem. Po pierwszej odsłonie w nieco lepszej sytuacji byli Fioletowi (3:2, w czym największy udział miał Łukasz Krupa), ale w drugiej dość szybko zrobiło się 3:3. Następnie obie strony miały swoje szanse, by zadać decydujący cios. Udało się to gościom. W 36 minucie Robert Cendrowski potwierdził swoją świetną dyspozycję, zdobywając gola na 36. ABC próbowali odrabiać, ale Polisquad nie pozwolił przeciwnikom na więcej i dzięki temu dowiózł zwycięstwo. Które pozwoliło im zostać wiceliderem.
Na pierwszym miejscu po 2. kolejka znaleźli się zawodnicy ERGO Technology & Services S.A.. Niebiescy podejmowali KS DHAKA i tutaj poradzili sobie bardzo dobrze. Goście trzymali się do 15 minuty, ale duet Żenia Baiev – Maksym Wadach zapewnił gospodarzom 2 bramki do szatni. A w drugiej połowie ERGO jeszcze podkręcili tempo, co zaowocowało kolejnymi trafieniami. Dhaka odgryzała się sporadycznie, za to team w niebieskich koszulkach raz za razem znajdował drogę do sieci. Licznik tu się zatrzymał na pewnym 9:2, a tak wysoki triumf pozwolił ERGO wskoczyć na pierwszą lokatę.
Albatrosy vs Grospol.pl 3:4
Sieksa Warszawa vs OBI 7:7
ABC Parkiety vs Polisquad 3:4
ERGO Technology & Services S.A. vs KS DHAKA 9:2
FC Natolin vs Spowolnieni 0:3 (w.o.)
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2024-ligowiec-biznes/ekstraklasa
Przechodzimy do I Ligi, w której już na dzień dobry trafiło się nam świetne widowisko. W rolach głównych ProService Finteco i LS Aiport Services. W pierwszej połowie było jeszcze w miarę spokojnie, gospodarze dowodzeni przez Kubę Brzeskiego prowadzili 2:1. Po wznowieniu gry była to już ostra jazda bez trzymanki, sytuacja boiskowa zmieniała się jak w kalejdoskopie, co było efektem wzajemnej wymiany ognia. Lotnicy przez większość czasu gonili rywali i w 37 minucie dopięli swego, wyrównując na 5:5. Lecz w ostatnich sekundach o wszystkim przesądził Tomek Hubner, który w teorii pełnił rolę bramkarza, ale w praktyce był dodatkowym zawodnikiem z pola. Hubner tuż przed końcową syreną oddał strzał z dystansu, dający wygraną 6:5.
W drugim spotkaniu, pomiędzy Pilotem i FC K.A.C., także mieliśmy sporo emocji. W pierwszej części Niebiescy, po dublecie Piotra Ignaczewskiego wyszli na 2:0, ale w drugiej goście zaczęli się odgryzać. A dodatkowo świetnie między słupkami spisywał się Norbert Plichta, dzięki któremu Kace utrzymywali się w grze. W 37 minucie FC K zbliżyli się na 3:2, ale po chwili po raz 4 tego dnia na listę strzelców wpisał się najlepszy na placu Ignaczewski. A niedługo później Maciej Ignaczewski poprawił na 5:2 i w swoim pierwszym występie w tym sezonie Piloci zgarnęli pełną pulę.
Znacznie bardziej jednostronne było starcie Szczęk Szczęśliwice z DSV. Po niespełna kwadransie było 1:1, ale jeszcze przed przerwą załoga w czerwonych trykotach po 2 golach Barnaby Rud-Chlipalskiego odskoczyła na 3:1. A po zmianie stron gospodarze nie zwalniali tempa, raz za razem punktując przeciwników, zachowując przy tym czyste konto. Co w dużej mierze było zasługą golkipera Antona Dychenko. W ostatecznym rozrachunku Szczęki Szczęśliwice pokonali wygrali pewnie i zasłużenie (7:1), dzięki czemu po 2. kolejka wskoczyli na pozycję lidera.
Znakomicie radzi sobie też La Figa. Zespół w biało-czarnych koszulkach nie był faworytem w rywalizacji z bardziej doświadczonym Ministerstwem Obrony Narodowej, ale już po 7 minutach było 2:0 po uderzeniach Doana Leona i Henryka Dinha Nguyena. A po pierwszej połowe LF wygrywali 3:1. Stan ten utrzymywał się aż do 34 minuty. Wówczas na 4:1 poprawił Kamil Pawelczyk. Wydawało się, że już po wszystkim, tymczasem MON nie odpuszczał i na finiszu zaaplikował oponentom 2 trafienia. I na 120 sekund przed końcem mieliśmy już tylko 4:3. Ale gospodarze finalnie dowieźli zwycięstwo, co dało im 2 miejsce w tabeli po 2 grach.
Na zamknięcie 2. serii zmagań obejrzeliśmy konfrontację BCG War Stars z OIL Warszawa. W pierwszej odsłonie byliśmy świadkami jednej bramki, autorstwa Macieja Żylińskiego, a na początku drugiej na 0:2 poprawił Marek Sanecki. BCG odpowiedziało dość szybko, bo w 26 minucie, gdy drogę do siatki znalazł Tomasz Chlebowski. Potem obie drużyny miały swoje okazje na zmianę rezultatu, ale ten nie zmieniał się. Aż do 40 minuty, gdy wynik na 1:3 dla OIL ustalił niezawodny Robert Warakomski.
ProService Finteco vs LS Airport Services 6:5
Pilot vs FC K.A.C. 5:2
Szczęki Szczęśliwice vs DSV 7:1
La Figa vs Ministerstwo Obrony Narodowej 4:3
BCG War Stars vs OIL Warszawa 1:3
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2024-ligowiec-biznes/i-liga
Pora na II Ligę, w której wystartowaliśmy rywalizacją Plusa z LS-Rampą. Po pierwszej części wydawało się, że goście bez większych problemów zgarną komplet oczek. Rampa dowodzona przez Pawła Wysockiego wypracowała sobie przewagę aż 0:4 i spodziewaliśmy się, że dowiezie wygraną. Nie bardziej mylnego. W 24 minucie gospodarze trafili na 1:4, a po nieco ponad pół godzinie gry zrobiło się 2:4. Na 6 minut przed ostatnim gwizdkiem LS odskoczył na 2:5, ale zespół w błękitnych trykotach nie składał broni. I w końcówce, po fantastycznej pogoni kierowanej przez Tomasza Ścibiora udało im się uratować remis 5:5
Aż takiej dramaturgii nie było w starciu Old Stars z Mobbyn Rangers. Co prawda Bordowi już w pierwszych sekundach wyszli na 0:1, ale po kwadransie gospodarze z Maciejem Skłodowskim u steru odpowiedzieli 3 trafieniami. A po zmianie stron OU zadali jeszcze 2 skuteczne uderzenia i zrobiło się 5:1. Rangersi próbowali odrabiać straty, ale świetnie bronił Tomasz Mularczyk, który tego dnia dał się pokonać zaledwie 2 razy. Old Stars już po raz 2 w tym sezonie pokazali klasę i po victorii 5:2 utrzymali się w ścisłej czołówce (na pozycji wicelidera).
Taki sam rezultat (2:5) padł w konfrontacji Piłkawki z Widmem Awansu. Po pierwszej połowie nieco lepsze było Widmo (1:2), a w drugiej duet Bartek Orłowski – Tomasz Leszczyński zrobił różnicę, dość szybko powiększając przewagę na 1:4. A w 37 minucie mieliśmy już 1:5 i było po zawodach. Piłkawka ambitnie walczyła i w 40 minucie zmniejszyła rozmiary porażki na 2:5, ale na więcej im zabrakło czasu, stąd też 3 punkty, pierwsze tej jesieni, powędrowały na konto Widma Awansu.
W meczu, który zapowiadał się jako hit 2. kolejki, Ferajnowa Rewolucja podejmowała TK Ubezpieczenia. Kluczowa dla losów tego spotkania była pierwsza połowa, po której Pomarańczowi, dzięki znakomitej postawie Sergii Lagisha, prowadzili 0:2. W 26 minucie Piotr Marecki poprawił na 0:3, ale to był dopiero początek emocji. Po nieco ponad pół godziny tego widowiska kontakt dał Oskar Jakubowicz, a w 37 minucie Ferajnowa z pomocą Patryka Grzelaka zbliżyła się na 2:3. Gospodarze rzucili się do ataku, ale w ostatecznym rozrachunku Ubezpieczenia dowieźli wynik do końca.
Na zamknięcie 2. serii gier zobaczyliśmy w akcji FC Oldboys oraz FC REVIVAL. Lepiej w tę potyczkę weszli goście, którzy już w 6 minucie strzelili na 0:1. A jeszcze przed zejściem do szatni, po golu Faisa, zrobiło się 0:2. Po zmianie stron Oldboje skorygowali ustawienie i zdołali doprowadzić do remisu 2:2 w 32 minucie (w czym spory udział miał Son). Lecz niedługo później Fais uderzył na 2:3, a po chwili skompletował hat-tricka i mieliśmy już 2:4. FC O gonili oponentów, na 60 sekund przed ostatnim gwizdkiem zdobyli bramkę na 3:4, ale finalnie zwyciężył REVIVAL. I to oni pozostali liderem po 2 występach.
Plus vs LS-Rampa 5:5
Old Stars vs Mobbyn Rangers 5:2
Piłkawka vs Widmo Awansu 2:5
Ferajnowa Rewolucja vs TK Ubezpieczenia 2:3
FC Oldboys vs FC REVIVAL 3:4
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2024-ligowiec-biznes/ii-liga
Na sam koniec została nam III Liga, gdzie obejrzeliśmy 2 spotkania. W pierwszym z nich Lagardere Travel Retail mierzył się z DS Teamem. Lider po 1. kolejce był tu faworytem i ta prognoza potwierdziła się w pełni. Już po 7 minutach było 3:0, ale po chwili goście odgryźli się na 3:1. Lecz jeszcze przed upływem pierwszej części LTR wyszli na 6:2. W drugiej odsłonie Lagardere kierowane przez Tomasza Hermanowskiego i Artura Arasimowicza dołożyli jeszcze 4 bramki, dzięki czemu w pełni zasłużenie wygrali tu 10:2 i, co oczywiste, pozostali na prowadzeniu w ligowej stawce.
Znacznie bardziej wyrównane było starcie Aecom EC z Niemłodymi Wilkami. Po 8 minutach było 0:2, ale po nieco ponad kwadransie, dzięki dubletowi Bartosza Cieślaka, Zieloni doprowadzili do remisu. Lecz tuż przed przerwą najlepszy na murawie Wojciech Zaniewski zdobył gola do szatni i było 2:3. Potem obie drużyny miały swoje okazje na zmianę rezultatu, ale ten utrzymywał się niemal do samego końca. Na finiszu goście za sprawą tria Zaniewski – Adrian Dąbrowski – Radek Mazur dołożyli jeszcze 2 trafienia, co zapewniło im zwycięstwo 2:5.
Lagardere Travel Retail vs DS Team 10:2
Aecom EC vs Niemłode Wilki 2:5
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2024-ligowiec-biznes/iii-liga