Za nami drugi tydzień walki w rozgrywkach biznesowych i tu musimy podkreślić, że działo się naprawdę dużo na naszych boiskach. W hicie Ekstraklasy TK Ubezpieczenia po świetnym widowisku pokonali obrońców tytułu PKO Ubezpieczenia, w I Lidze zaś po drugi komplet oczek z rzędu sięgnęli BCG War Stars, nieznacznie wygrywając z Aurovitas. Na drugim froncie rozkręcił się Pilot, który zanotował 2 zwycięstwa. Na trzecioligowych murawach w meczu na szczycie OBI okazało się lepsze od Plusa, na czwartym poziomie samodzielnym liderem zostali SM Warszawa. I na koniec, w na piątym szczeblu, obejrzeliśmy popisy strzelecki Mobbyn Rangers, Montowni Rozrywki i Lagardere Travel Retail. Zapraszamy na podsumowanie 2. kolejki w Ligowiec Biznes!

Nasz artykuł opisujący wydarzenia z minionego tygodnia już tradycyjnie otworzymy Ekstraklasą, gdzie byliśmy świadkami 3 niezwykle interesujących potyczek. W pierwszej z nich los skojarzył Inter Europol ze Spowolnionymi. Tu delikatnym faworytem byli gospodarze i to się potwierdziło w pierwszej części. Inter kierowany przez Tomasza Terpiłowskiego i Tomasza Piórkowskiego prowadził wówczas 4:1. W drugiej odsłonie Niebiescy próbowali odrabiać, głównie z pomocą Robina Bjalona, ale gospodarze nie pozwolili im rozwinąć skrzydeł i wygrali w pełni zasłużenie 8:3.

Przed tygodniem wicemistrzowie z jesieni, czyli Grospol.pl, przegrali i spodziewaliśmy się, że ta drużyna podrażniona tą porażką będzie groźna. O czym boleśnie przekonali się Saints United. Beniaminek już w pierwszych 20 minutach „wyłapał” 4 gongi i nie miał żadnego sposobu na rywali dowodzonych przez niezawodny duet Dominik Skorża – Marek Kołodziejczyk. Po wznowieniu gry Grospol dołożył jeszcze 3 trafienia, zachowując przy tym czyste konto (tu ukłony dla ich golkipera Marcina Luteckiego). A to dało im wygraną 0:7.

Na koniec czekał nas mecz na szczycie pomiędzy TK Ubezpieczenia i PKO Ubezpieczania. Do przerwy oba zespoły poszły na wymianę ognia, ale tu nieco skuteczniejsi byli obrońcy tytułu, którzy do szatni schodzili przy rezultacie 2:3. Kluczowe dla losów tego spotkania był początek drugiej połowy. Wówczas gospodarze za sprawą tria Łukasz Grochala – Vitali Lelyuh - Paweł Gębala odskoczyli na 5:3 i mimo że PKO znaleźli się w trudnym położeniu. Zdołali co prawda zbliżyć się na 5:4, ale na finiszu TK Ubezpieczenia zadali im jeszcze dwa skuteczne ciosy. Po triumfie 7:4 Tomek Kotlimowski i jego świta z kompletem punktów umocnili się na szczycie stawki.

 

Inter Europol vs Spowolnieni 8:3

Saints United vs Grospol.pl 0:7

TK Ubezpieczenia vs PKO Ubezpieczenia 7:4

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2024-ligowiec-biznes/ekstraklasa

 

W I Lidze rozpoczęliśmy niezwykle ciekawą rywalizacją pomiędzy ABC Parkiety i ERGO Technology & Services S.A.. Lepiej w te zawody weszli Fioletowi, którzy po trafieniach Grzegorza Spytka i Łukasza Krupy odskoczyli na 2:0. Lecz po nieco ponad kwadransie kontakt dał Łukasz Szymański, a niedługo później zrobiło się 2:2 po bramce samobójczej. Po wznowieniu gry ten stan utrzymywał się aż do 36 minuty. Wtedy to Łukasz Krupa zdobył gola na 3:2, zapewniając premierową victorię swojej drużynie.

Równie emocjonująco było w starciu Old But Good z Ministerstwem Obrony Narodowej. Do przerwy bardziej skuteczni byli Niebiescy, którzy dzięki współpracy Jarosława Senatora z Mateuszem Janczarzem wygrywali 3:1. A tuż po po zmianie stron z małą pomocą rywali, podwyższyli na 4:1. MON nie składał broni i za sprawą Macieja Krawczyka ruszył w pogoń. Udaną, gdyż na 120 sekund przed końcem mieliśmy 4:4. Ale nie minął moment, gdy OBG zadali ostatnie, zabójcze uderzenie, które dało im zwycięstwo 5:4.

Drugą serię gier zwieńczyła konfrontacja Aurovitas z BCG War Stars. W pierwszej części obie ekipy poszły na wymianę ognia, po której w nieco lepszych nastrojach do szatni schodzili goście (2:3). Na początku drugiej odsłony Granatowi wyrównali i stan 3:3 utrzymywał się aż do 34 minuty. Wówczas najlepszy na placu Ludwik Zarębski trafił na 3:4, a na 60 sekund przed końcem na 3:5 poprawił Łukasz Trojan. Gospodarze po chwili odpowiedzieli na 4:5, ale na więcej im zabrakło czasu. BCG po tym spotkaniu zostali samotnym liderem z kompletem oczek.

 

ABC Parkiety vs ERGO Technology & Services S.A. 3:2

Old But Good vs Ministerstwo Obrony Narodowej 5:4

Aurovitas vs BCG War Stars 4:5

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2024-ligowiec-biznes/i-liga

 

Najwięcej, bo aż 4 spotkania, obejrzeliśmy w II Lidzie, gdzie jako pierwsi, we wtorek na placu stawili się ProService Finteco i Pilot. Początek należał do gości, którzy za sprawą Piotra Ignaczewskiego odskoczyli na 0:4 i mimo ambitnej pogoni PS F, nie udało już się odrobić strat. Finalnie Piloci triumfowali 2:7 i w dobrych nastrojach mogli podejść do swojego drugiego starcia, które miało odbyć się w środę.

Tego też dnia pojawiła się okazja dla rehabilitacji dla ProService Finteco, którzy podejmowali DSV. I to było prawdziwy popis w wykonaniu gospodarzy, a konkretnie Tomka Hubnera. Napastnik PS F ze wsparciem Kamila Kapicy zdobył aż 7 goli, a do tego dołożył też 2 asysty. Goście przez większą część tych zawodów nie mieli sposobu na rywali, ale w końcówce nieco się odkuli, zmniejszając rozmiary porażki do 11:5.

Potem na placu pojawił się wspomniany Pilot, a ich przeciwnikiem byli USP Zdrowie. I tu ponownie w głównej roli wystąpił Piotr Ignaczewski, świetnie spisywali się też Maciej Ignaczewski, a tyłów pilnował golkiper Piotr Szloser. W pierwszej połowie USP próbowali jeszcze nadążać (było 3:1), ale w drugiej Piloci podkręcili tempo i dzięki temu zwyciężyli 7:3, pozostając samotnym liderem.

A to dlatego, że punkty stracili FC Oldboys. Oldboje w pierwszej odsłonie poszli na wymianę ciosów z legalalliance.pl i do przerwy, co było małą niespodzianką, 4:3 prowadzili gospodarze (w czym największy udział miał niezawodny Robert Łataś). Po zmianie stron nadal dużo się działo. Gospodarze podwyższyli na 5:3, ale następne 3 skuteczne uderzenia zadali goście (co ciekawe, padły 2 samobóje). Lecz Legal na finiszu zdołał uratować remis, rzutem na taśmę strzelając na 6:6.

 

ProService Finteco vs Pilot 2:7

ProService Finteco vs DSV 11:5

Pilot vs USP Zdrowie 7:3

legalalliance.pl vs FC Oldboys 6:6

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2024-ligowiec-biznes/ii-liga

 

Mecz otwarcia III Ligi pomiędzy LS Airport Services z WM Warszawa tak naprawdę rozstrzygnął się w pierwszej połowie. W tej Lotnicy dowodzeni przez Kajetana Kota i Krzysztofa Zająca odskoczyli oponentom na 4:1. Tuż po zmianie stron co prawda bardzo aktywny Adrian Pilczewski zmniejszył na 4:2, ale LS szybko się zrewanżował, a w końcówce jeszcze powiększył przewagę na 6:2, co dało im premierowe 3 punkty w tym sezonie.

Przed tygodniem Plus i OBI w świetnym stylu zwyciężali na inaugurację, toteż ich bezpośrednie starcie było określane hitem kolejki. I trzeba przyznać, nie było tu zawodu. Po kwadransie prowadzili goście 0:2 (po dwóch asystach Rafała Abramczuka), ale jeszcze przed przerwą Błękitni złapali kontakt. Lecz w drugiej części Abramczuk dołożył jeszcze dublet i zrobiło się 1:4. Plus zdołał jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki na 2:4, ale na więcej im OBI nie pozwolili, przez co to właśnie ta ekipa została samodzielnym liderem.

Jako ostatni na murawie zameldowali się Kokosy i Niemłode Wilki. Obie ekipy już na początku wbiły sobie po sztuce (na listę strzelców wpisał się w 3 minucie Tomek Kaniewski, po chwili wyrównał Tomek Paczos), ale potem w głównych rolach wystąpili bramkarze. Filip Felak i Rafał Szawłowski. I to właśnie dzięki tej dwójce wynik 1:1 utrzymał się do ostatnich sekund.

 

LS Airport Services vs WM Warszawa 6:2

Plus vs OBI 2:4

Kokosy vs Niemłode Wilki 1:1

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2024-ligowiec-biznes/iii-liga-runda-1-zasadnicza

 

W IV Lidze 2. kolejkę otworzyliśmy spotkaniem FC REVIVAL z Henkel Polska. Tu faworytem byli HP i to oni już po nieco ponad kwadransie prowadzili 0:2 dzięki współpracy Krzysztofa Skoniecznego z Szymonem Miką. W drugiej odsłonie goście podwyższyli na 0:3, ale FC R nie składali broni i po bramkach Mykoli Navratiuka i Eduarda Aleksandrovicha zbliżyli się na 2:3. I walczyli dalej, co im się opłaciło. W ostatnich sekundach najlepszy na placu Aleksandrovich podał do Yevhenii Slauto, a ten dał remis 3:3.

Swoje problemy mieli też SM Warszawa w starciu z Transstreamem. Załoga w białych strojach po trafieniu Andrii Kravchuka z 10 minuty wyszła na 0:1 i dopiero przed przerwą wyrównał Adrian Wiercioch. W drugiej połowie gola dołożył Robert Herman, później mecz nam się zaostrzył, sporo pracy mieli też obaj bramkarze, ale ostatecznie to gospodarze zadali następny cios (ponownie Wiercioch) i to dało im nie tylko zwycięstwo 3:1, ale też pozycję lidera po dwóch grach.

Na koniec obejrzeliśmy w akcji Aeocm EC i DS Team. Tu pewniakiem do triumfu byli Zieloni przez pierwsze pół godziny tych zawodów nic nie wskazywało na to, że będziemy mieli tu niespodziankę. Do przerwy dzięki duetowi Mateusz Serafin – Damian Zawisza było 3:1, a po 30 minucie Aecom poprawił na 6:2. Lecz na finiszu Ilyn Shymialenin z Danielem Kozłowskim nastraszyli rywali, zbliżając się na 6:5. Na więcej im jednak już nie starczyło czasu i 3 punkty powędrowały na konto A EC.

 

FC REVIVAL vs Henkel Polska 3:3

SM Warszawa vs Transstream 3:1

Aecom EC vs DS Team 6:5

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2024-ligowiec-biznes/iv-liga-runda-1-zasadnicza

 

Mnóstwo goli obejrzeli kibice na boiskach V Ligi. Zaczęliśmy tu meczem Mobbyn Rangers z Logifactem i tu spodziewaliśmy się wyrównanego widowiska. Przez pierwszy kwadrans jeszcze tak było, ale potem do siatki trafił Dawid Flores i poszło z górki. MR już po pierwszej części prowadzili 3:0, a w drugiej dowodzeni przez Floresa, Jakuba Urbankowskiego i Pawła Wycecha jeszcze czterokrotnie znajdywali sposób na przeciwników, co dało im victorię 7:0.

Jeszcze wyższe zwycięstwo odniosła Montownia Rozrywki, która mierzyła się z Manchesterem. Co ciekawe, pierwsi strzelili gospodarze, ale jeszcze przed przerwą MR za sprawą duetu Krzysztof Mamla – Przemek Alberski wyszli na 1:5. A po zmianie stron Montownia kontynuowała dzieło zniszczenia, raz za razem punktując oponentów. Finalnie goście triumfowali aż 3:12, zdobywając drugi komplet oczek tej zimy.

Wyczyn Montowni i Mobbym przebiło Lagardere Travel Retail. LTR pokonali NASK United różnicą aż 11 goli. Chociaż po 2 minutach było 2:0 dla NASK. Ale goście niemal natychmiast odrobili straty i zaczęli nawałnicę na bramkę NU. Po pierwszej części Lagardere kierowanie przez trio Tomek Hermanowski – Artur Arasimowicz – Paweł Milczar odskoczyli na 2:7, a w drugiej, mimo starań Mykoli Tymoshytskiy’a nie zwalniali tempa, ostatecznie wygrali 4:15 i zostali liderem po 2. kolejce.

 

Mobbyn Rangers vs Logifact 7:0

Manchester vs Montownia Rozrywki 3:12

NASK United vs Lagardere Travel Retail 4:15

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2024-ligowiec-biznes/v-liga