7 kolejka weekendowych zmagań
10.06.2022
Pierwszej niedzieli czerwca towarzyszyła gorąca atmosfera oraz mnóstwo emocji. Zbliżamy się do finiszu rozgrywek i ostatecznych rozstrzygnięć w wiosennej kampanii Ligowiec Weekend. W ekstraklasie ważne zwycięstwa odnieśli zawodnicy Orlika Mokotów, Boca Juniors, SND i Radico. W pierwszej lidze kolejny dobry krok AZS PJATK do medalu oraz pierwszy komplet punktów „ląduje” na koncie Sielce Squad.
Zapraszamy na podsumowanie zmagań jakich byliśmy świadkami 5 czerwca na Piaseczyńskiej!
Ekstraklasa na przywitanie zafundowała nam emocjonujący pojedynek pomiędzy aspirującym do mistrzowskiego tytułu Orlika Mokotów i zawsze groźnego AB MED-Serwis. W początkowej fazie meczu wymiana akcji, jednak to gospodarze lepiej operowali piłką i potwierdzali to celnymi trafieniami. Cztery bramki do przerwy przy dwóch odpowiedziach rywala zbudowało przewagę, ale trzeba podkreślić, że wiele okazji pozostało niewykorzystanych. Druga połowa skutecznie rozpoczęta przez gości, którzy doprowadzają do remisu. Jednak dwa proste błędy spowodowały, że wynik zmienił się na korzyść Orlika, który idąc za ciosem zdobywa kolejne bramki, przy tym nie pozwalając rywalom na złapanie kontaktu. Końcowy wynik 9:5 przybliża drużynę z Mokotowa do najwyższego z trofeów.
W kolejnych zawodach SND miało od pierwszych minut widoczną przewagę nad Spowolnionymi. Ekipa Dziadka narzuciła swój plan działania i nie dali pola popisu rywalom. Pierwsza połowa skuteczna z ich strony, czego dowodem wynik z jakim schodzili zawodnicy na przerwę – 6:1. W drugiej odsłonie goście ruszyli do ataku co spowodowało, że nadrobili część strat. Jednak SND, posiadający szerszą ławkę rezerwowych, nie pozwolili na duże straty i mimo okazji z każdej strony końcowy rezultat 6:3 dał kolejne punkty i nadzieję na owocne zakończenie sezonu dla niebieskich.
Następnie na boiskach pojawili się zawodnicy Cervinusa i Służewca. Gospodarze liczący na pierwsze punkty tej wiosny tworzyli sytuację i próbowali zamienić je na bramki. Rywal nie był dłużny, szukał swoich okazji i byliśmy świadkami wyrównanych zagrań. Do przerwy po jednym trafieniu z każdej strony, a po zmianie stron z minuty na minutę więcej emocji i próby zmiany rezultatu. Na bramkę w 32 minucie gości, dwie minuty później odpowiadają gospodarze. Kolejne minuty waleczne, sytuacje pod każdą z bramek tylko wykończenia brakowało. Swoją szansę wykorzystuje Strachota i na pięć minut przed końcowym gwizdkiem wyprowadza swoich na 2:3 i jak się później okazuje mimo prób nikomu nie udaje się zmienić wyniku. Tym samy trzy punkty trafiają do Służewca, a Cervinus mimo okazji, szans, na swoje musi jeszcze poczekać.
W tym samym momencie na drugim boisku Hmmm FC podejmowali Boca Juniors i od początku goście sprawiali lepsze wrażenie. Narzucili swoje tempo, tworzyli więcej okazji i trzykrotnie do przerwy pokonali bramkarza rywali. Do tego odpowiednio bronili swojej bramki, a rywal napierał, walczył, starał się zmniejszyć rozmiary porażki, ale czegoś im brakowało. Z minuty na minutę Boca przybliżała się do zwycięstwa notując kolejne trafienia, a rywalizacja zakończyła się wynikiem 1:7. Punkty dla skuteczniejszych i szansa na medalowe zakończenie sezonu.
Ostatni z planowanych meczów, Inter Europol-Piekarnia Szwajcarska z Radico nie doszedł do skutku, ponieważ gospodarze przyjechali w okrojonym składzie i nie wyszli na boisko. Także punkty trafiają na konto rywala i tym samym sytuacja na górze tabeli robi się dość rozwojowa.
Orlik Mokotów vs AB MED-Serwis 9:5
SND vs Spowolnieni 6:3
Hmmm FC vs Boca Juniors 1:7
Cervinus vs Służewiec 2:3
Inter Europol-Piekarnia Szwajcarska vs Radico 0:3 (vo)
https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2022-ligowiec-weekend/ekstraklasa
Pierwsza liga wystartowała zawodami granymi przez AZS PJATK i FC KAC. Pierwsze 20 minut to twardy i zdecydowany futbol, wyrównana rywalizacja, która przyniosła po dwa trafienia z każdej ze stron. Wynik 2:2 oddawał przebieg spotkania, natomiast druga odsłona gry to już większy napór gospodarzy, którzy wykorzystywali błędy rywali. Szybkie odskoczenie na dwie bramki pozwoliło na swobodę gry, a konsekwencja na powiększanie przewagi, która doprowadziła ich do kolejnych punktów i pokazała medalowe aspiracje.
Kolejne zawody skojarzyły ze sobą drużyny z dolnej części tabeli. Nam Dinh i Sielce Squad stanęły przed szansą na pierwsze zwycięstwo. Goście od początku usiedli na rywala, mocna zaatakowali i na efekty długo nie czekaliśmy. 6 minuta i 0:3 oraz dalsze żywiołowe ataki. Rywal mimo wszystko próbował swoich okazji, a Sielce mocno i do przodu. Wysokie tempo, jakie narzucili, okazało się zgubne i przy tak „gorącej” pogodzie oraz skutecznych zagraniach gospodarzy zrobiło się do przerwy 2:3. Po zmianie stron mimo trafienia numer 4 w ekipie Samprasa wkrada się nerwowość. Swoją klasę pokazuje ich bramkarz, który raz po raz ratuje swoich od utraty bramek. Kapituluje tylko raz, w 40 minucie, co w końcowym rozrachunku ustala wynik na 3:4 i po emocjonującej końcówce spotkania daje pierwsze, upragnione trzy punkty gościom.
Równie ważne zawody grane były pomiędzy FC Hanoi a FC InterTeamem. Rywalizacja szła o najwyższe trofeum pierwszej ligi, a więcej do ugrania mieli gości, którzy musieli to wygrać by walczyć dalej o mistrza. Pierwsza odsłona, to takie piłkarskie „badanie” przeciwnika, dbanie o to by nie stracić i skutecznie skontrować. Jedni i drudzy mieli swoje okazje, jednak żaden z bramkarzy nie dał się zaskoczyć i na przerwę zawodnicy schodzili przy bezbramkowym remisie. Druga połowa bardziej aktywna i co ważne, zawodnicy poprawili celność, a co za tym idzie otrzymaliśmy bramki. Pierwsze trafienie w 30 minucie jest dziełem gospodarzy, którzy poszli za ciosem i dość sprawnie zwiększyli przewagę. 3:0 widniało w 34 minucie na tablicy wyników, co nie podłamało rywala, a podniosło nam atrakcyjność meczu. Na dwie minuty przed końcem goście łapią kontaktowy gol i stawiają wszystko na jedną kartę. Ataki nie przynoszą skutku i zawody kończymy stanem 3:2 dla FC Hanoi.
Pojedynek Polisquadu z Kokosami miał dać informację czy i która drużyna jest w stanie powalczyć o medale. Zwycięstwo otwierało taką szansę i było widać, że kalkulacji w tym meczu nie będzie. Od początku twarda gra, w której więcej do powiedzenia mieli gospodarze. Na potwierdzenie trzy bramki i gdyby nie skutecznie zakończenie pierwszej połowy przez Kokosów mieli by godną przewagę, a tak wynik na styku (3:2). Druga połowa to walka na całego, każda z ekip nacierała na rywala, akcje za akcjami, ale brakowało im skuteczności. Dopiero końcowe 10 minut było wysypem bramek. Te wpadały do każdej z bramek. Wyrównanie gości, następnie dwa trafienia gospodarzy i ponownie goście. Niespełna 100 sekund do końca, 5:4 i Polisquad stawia kropkę nad „i” co daje mu komplet punktów, a rywalom należą się brawa za walkę do końca.
Dzień meczowy zakończony został meczem Corston Wankers z Uwiąd Starczy. Ci pierwsi złapali formę i z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej ,a co za tym idzie gromadzą punkty. Tak było i tym razem, choć rywal mierzący w mistrzowską koronę, nie zamierzał odpuszczać, co dało nam fajne widowisko. Drużyny wykorzystały swój potencjał i mądrze rozgrywały zawody. Goście wyszli na prowadzenie już w 6 minucie, by po kolejnych wrócił remis. Końcówka pierwszej odsłony nagrodziła ich przewagę kolejnym golem i do przerwy było 1:2. Zmiana stron nie odmieniła meczu, drużyny szukały okazji, gospodarze próbowali nadrobić straty i dostali trzecią bramkę. Mimo tego nie poddawali się co zaowocowało w 35 minucie bramką kontaktową, a jedenaście minut później stan meczu był już remisowy. W ostatnich minutach mimo prób z jednej i drugiej strony wynik nie uległ zmianie, a tym samym ekipy podzieliły się punktami.
AZS PJATK vs FC KAC 6:3
Nam Dinh vs Sielce Squad 3:4
FC Hanoi vs FC InterTeam 3:2
Polisquad vs Kokosy 6:4
Corston Wankers vs Uwiąd Starczy 3:3
https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2022-ligowiec-weekend/i-liga
Do końca wiosennej rywalizacji pozostały już tylko dwie kolejki – 12 i 26 czerwca. Także przed nami emocjonujące rozstrzygnięcia, które dadzą odpowiedź na pytania jakie zadajemy przed sezonem oraz podczas jego trwania. Kto będzie mistrzem danej ligi? Kto uzupełni podium? Komu zabraknie szczęścia w finalnym rozrachunku?
Zapraszamy do kibicowania, odwiedzania naszych rozgrywek i śledzenia wyników oraz informacji jakie staramy się przekazać Wam poprzez social media.
W tym miejscu przypominamy, że w okresie wakacyjnym istnieje możliwość potrenowania, rozegrania sparingów oraz uczestnictwa w lidze "𝕃𝔸𝕋𝕆 𝟚𝟘𝟚𝟚" . Wszystko to dla Was na boiskach przy Piaseczyńskiej w tygodniu wieczorami bit.ly/3PG9iPY
Oczywiście jeżeli jesteście chętni „poharatać w gałę” w innych terminach, to również zapraszamy do kontaktu. Domówimy szczegóły i zaproponujemy dobre rozwiązania.
Zapraszamy do gry i kontaktu
514-444-010
kontakt@ligowiec.pl